Swoistym zwyczajem już się stało, że wypady do Niemiec to nie tylko zwiedzanie, czy grzane wino na świątecznych jarmarkach, ale także szybki skok do DMu i - od niedawna - także salonów Rituals ;) W tych ostatnich zachwycają mnie zwłaszcza pianki pod prysznic, w każdej chyba wersji zapachowej - obecnie w mojej łazience rządzi Zensation, Organic Rice Milk & Cherry Blosom ♥
poniedziałek, 29 czerwca 2015
piątek, 26 czerwca 2015
Mandelic Acid, Norel
Oczyszcza, złuszcza i delikatnie rozjaśnia skórę. Przy zachowaniu odrobiny zdrowego rozsądku (filtry!) można stosować go także latem, co jest miodem na moje spragnione kwasów kosmetyczne serce. Tonik Mandelic Acid, Norel jest dokładnie tym, czym spodziewałam się, że będzie - prawdziwym agentem do zadań specjalnych ;-)
wtorek, 23 czerwca 2015
Samoopalacz idealny? Tak, to Vita Liberata ♥♥♥
Nie wiem, czy jest wśród Was osoba, która nie słyszała jeszcze o produktach Vita Liberata. Irlandzka marka przebojem wdarła się na rynek oferując linię luksusowych kosmetyków samoopalających, które, jak Sieć długa i szeroka, wywołują w konsumentkach same ahy i ohy! ;-) Ciekawa byłam ogromnie na ile wszystkie te hymny pochwalne znajdują odzwierciedlenie w rzeczywistości, tym bardziej że samoopalacze to trudny temat. Dziwny zapach, smugi, nierównomierne ścieranie i ten kolor... ekhm czy nie za bardzo pomarańczowy? Chyba każda z nas to przerabiała ;)
czwartek, 18 czerwca 2015
Wyniki rozdania z Essie
Wybaczcie długie oczekiwanie na wyniki, jak nie urlop/praca to brak internetu :D Nie przeciągając, w wyniku działań maszyn losujących kostka Resort leci do Uny, a Flowerista do swiat martity.
Dziękuję Wam za udział w rozdaniu i zapraszam na kolejne, już wkrótce do wygrania m.in. kolejne lakiery ;)
poniedziałek, 15 czerwca 2015
Kardashian Beauty, Black Seed Dry Oil
Kiedy wspominałam Wam o jednym z moich ulubionych olejków do pielęgnacji włosów - Kerastase - zwróciłam uwagę między innymi na to, jak pięknie pachnie ;) Dziś to samo mogę napisać o olejku Kardashian Beauty, Black Seed Dry Oil, z tym, że zapach jest zupełnie inny - zmysłowy, pieprzny, ostry... dla niektórych być może nawet drażniący, dla mnie bardzo interesujący!
środa, 10 czerwca 2015
Najlepszy z najlepszych - Phenome, Bedazzled ♥♥♥
Jest coś takiego w kosmetykach Phenome, że trudno im się oprzeć. Pokusę zwiększają też częste promocje, nie pamiętam już kiedy - i czy w ogóle - kupiłam któryś z kosmetyków Phenome w regularnej cenie. Ale gdybym miała jakiś kupić to na pewno byłby to krem z serii Sustainable Science, BEDAZZLED, anti-aging therapy. Wierzcie mi - jest niesamowity ♥
środa, 3 czerwca 2015
Błyskawiczna kuracja upiększająca z Yonelle
Skóra pod oczami to ciężki orzech do zgryzienia ;-) Odpowiednio pielęgnowana - a zatem regularny sen w ilości większej niż 5 godzin, zdrowa dieta, treściwe kremy - odwdzięcza się gładkością i dobrą kondycją, ale wystarczy, że zabraknie jednego z tych elementów i już się buntuje. Jestem tego najlepszym przykładem; notorycznie brakuje mi snu, w porannym pośpiechu zapominam też o kremie, co w połączeniu z nieregularną dietą i pracą w klimatyzowanym biurze przynosi nieszczególne efekty w postaci przesuszonej skóry pod oczami z fioletowymi sińcami w pakiecie. Co mnie ratuje?
Subskrybuj:
Posty (Atom)