Sylveco tak dobrze mi robi, że z niecierpliwością wypatruję i sięgam po ich nowości ;). Absolutnym hitem jest dla mnie pszeniczno-owsiany szampon do włosów, świetnie sprawdził się tymiankowy żel do mycia twarzy, mile wspominam lekki krem brzozowy i tonik hibiskusowy, choć do tych ostatnich raczej już nie wrócę, krem po dwóch opakowaniach zdążył mi się znudzić, a w toniku nie do końca odpowiadała mi jego żelowa konsystencja. Mam też balsam do mycia włosów, ale póki co nie wyrobiłam sobie jeszcze o nim jednoznacznego zdania ;) Bez problemu za to mogę się z Wami podzielić opinią o najnowszym dziecku tej polskiej firmy, jakim jest Lipowy płyn micelarny. Będzie pozytywnie, zapraszam ;))
czwartek, 31 lipca 2014
poniedziałek, 28 lipca 2014
Gdynia | Red Bull Air Race
Zdecydowanie najgorętszy weekend w Trójmieście tego roku. I mimo że imprez masowych nie lubię to wprost przepadam za pokazami lotniczymi. Nie mogłam tego przegapić, zresztą, zobaczcie same! ;)
piątek, 25 lipca 2014
Yasumi, Emerald Cooling Mist
To moje pierwsze spotkanie z marką Yasumi, ale jakże udane! Wspominałam Wam już kiedyś o mojej ogromnej sympatii do kosmetyków przynoszących ulgę zmęczonym upałami i niebotycznie wysokimi obcasami nogom. Teraz do tego grona dołączył jeszcze jeden, w nieco odmiennej, bo płynnej formie - Yasumi, Emerald Cooling Mist.
środa, 23 lipca 2014
Blueberry Blush, Nivea Lip Butter i wyniki rozdania :)
Nie wiem, naprawdę nie wiem, jak to się stało, że tak długo przechodziłam obok nich obojętnie! Co jak co, ale już samo opakowanie tych masełek powinno krzyczeć do mnie z daleka 'mnie bierz, mnie!' ;) Urocze metalowe pudełko, maleńkie tak, że zmieści się w każdej torebce, szczelnie zamknięte, a mimo to da się je otworzyć bez szkody dla paznokci, i ta szata graficzna! Baaardzo apetyczna ;-)
poniedziałek, 21 lipca 2014
Pielęgnacja oczu z Avene
Krem pod oczy to jeden z tych kosmetyków, od których wymagam najwięcej, bo też i okolica, której ma służyć, jest wymagająca. Nigdzie tak jak tu brak odpowiedniego nawilżenia nie mści się wiotkością i uwidocznieniem maleńkich zmarszczek, które z kolei, przy dobrej pielęgnacji, nikną niemal zupełnie. Przerobiłam całą masę kiepskich kremów pod oczy, trochę tych przeciętnych, parę zupełnie poprawnych i dosłownie dwa - trzy na tyle dobre, że zamierzam do nich wracać. Jednym z nich jest właśnie Avene, YstheAl, Eye and lip contour care.
czwartek, 17 lipca 2014
Jest moc. Jest Copaiba ;)
Balsam Copaiba to naturalna substancja otrzymywana w wyniku destylacji oleożywicy, mieszaniny żywicy i olejków eterycznych, pozyskiwanej z nacięć na pniu drzewa Copaifera officinalis. Drzewo to rośnie w tropikalnych lasach Ameryki Południowej - wysokie na 20-30 metrów daje aż 40 litrów żywicy, której lecznicze właściwości wykorzystane były już przez rdzennych Amerykanów. Swego czasu w Brazylii balsam był nawet wpisany na oficjalną listę leków!
wtorek, 15 lipca 2014
♡ Bielenda, Argan Face Oil
Olej na włosy, ciało? Bardzo chętnie! Na twarz? Niekoniecznie... No właśnie ;) Mimo że od dawna wysłuchuję i wczytuję się w opowieści o magicznych niemal właściwości olejków, nigdy nie kusiło mnie, by włączyć je do pielęgnacji twarzy. Przekonanie, że coś tak tłustego na pewno zaszkodzi mojej cerze towarzyszy mi właściwie cały czas, ale szczęściem pojawił się produkt, który nieco zrewolucjonizował moje podejście do tego tematu.
czwartek, 10 lipca 2014
Odkrycie lata - Bourjois, 123 Perfect CC Cream
Szturmem podbił moje serce! ;)) Konsystencja, kolor, trwałość, rozświetlenie - wszystko zachwyca mnie do tego stopnia, że w kąt poszły ulubione dotąd podkłady. Bourjois, 123 Perfect CC Cream zdetronizował nawet Skin Illusion Clarinsa, który był moim niekwestionowanym faworytem przez ostatnich parę lat.
środa, 9 lipca 2014
Bielenda, Professional Home Expert, Zabieg intensywnie modelujący i ujędrniający biust, Miracle Push-Up
Patrząc na licznik wyświetleń post o ujędrniającym zabiegu na pośladki - Bielenda Professional Home Expert cieszy się Waszym niesłabnącym zainteresowaniem. Tym milej jest mi dziś przedstawić kolejny z serii zabiegów - Bielenda, Professional Home Expert, Zabieg intensywnie modelujący i ujędrniający biust, Miracle Push-Up.
poniedziałek, 7 lipca 2014
Vichy, AquaDestock czyli parę słów o tym...
... jak zupełnie niezły produkt za niemałą kasę zastąpić bardzo dobrym za naprawdę małą kasę ;) Ale od początku. Jeśli wierzyć statystykom problem z zatrzymywaniem wody w organizmie co jakiś czas dotyka każdą z nas. Nie jestem wyjątkiem, a że wprost nienawidzę tego uczucia (opuchnięte palce u rąk, nogi, bleh, okropność) to walczę z nim jak mogę. Skutecznie mnie w tym wspierają herbata z pokrzywy i unikanie nadmiernych ilości soli. Latem jednak, kiedy problem potęguje upał, a dodatkowo moje nogi po kilku godzinach spędzonych na niebotycznie wysokich obcasach (uwielbiam je i chyba jedyne zupełnie płaskie obuwie jakie posiadam to buty przeznaczone do biegania i do squasha, ewentualnie klapki pod prysznic) są zwyczajnie zmęczone, przez co bywają także opuchnięte, muszę sięgać po silniejsze środki. W takim właśnie celu kupiłam Vichy Aquadestock - Kreator sylwetki wyszczuplająco - antycellulitowy.
piątek, 4 lipca 2014
Witalność i orzeźwienie z Tołpą + małe rozdanie ;))
Wszelkiego rodzaju peelingi, scruby i tym podobne idą u mnie jak woda. A jeśli w dodatku mają ciekawy zapach to już naprawdę nie ma zmiłuj, potrafię takie cudo zużyć w ciągu tygodnia. Ba! Bywa też, że to właśnie zapach przywiązuje mnie do produktu najmocniej, tak jest w przypadku moich ulubionych peelingów Organic Shop o których pisałam tu ♥ i tu ♥ , tak jest też w przypadku peelingu - maski Tołpy z serii Eco Spa, Witalność, Orzeźwiający peeling - maska intensywnie odnawiający
ciało.
czwartek, 3 lipca 2014
Soczysty koral z Golden Rose
Gości na moich paznokciach tak często, że nie mogło go tu zabraknąć - Golden Rose, Rich Color o numerze 50. Jest piękny i w sam raz na lato - róż z kroplą koralu, a może po prostu koralowy róż. Dobrze kryje - choć potrzebne są dwie warstwy, to wystarczą bardzo cieniutkie. Lakier szybko zasycha i jest zaskakująco trwały. Szeroki pędzelek ułatwia malowanie. Warto w niego zainwestować, tym bardziej, że to wydatek zaledwie 7 złotych ;)
środa, 2 lipca 2014
Absolutnie wyjątkowy balsam do ciała - SVR, Xerial 10
Celowo napisałam balsam, bo choć na etykiecie opakowania produkt opisano jako mleczko - SVR, Xerial 10 Lait corps - to z konsystencją takowego niewiele ma wspólnego. Wprost przeciwnie, kosmetyk jest dość gęsty i treściwy, trzeba się trochę wysilić, by wsmarować go w skórę. Ale warto! I piszę to jako ta, której obowiązek balsamowania ciała jawi się jako dopust boży - naprawdę warto.
Subskrybuj:
Posty (Atom)