piątek, 24 marca 2017

Życie jest piękne z La Vie Est Belle L'Absolu ;-)

Julia Roberts i jej La Vie Est Belle przebojem wdarły się w serca kobiet. Mam wrażenie, że świat oszalał na punkcie zapachu Lancome, a ulice pełne są kobiet ciągnących za sobą aromat karmelizowanych owoców, ale wiecie co? W ogóle mi to nie przeszkadza! Co więcej -  całym sercem dołączyłam do ich grona ♥


Mogę to śmiało napisać - moja zima pachniała Lancome. Ze wszystkich wypuszczonych wersji najbardziej urzekła mnie La Vie Est Belle L'Absolu i choć nigdy nie podejrzewałam się o taką słabość do zapachów typu gourmand, to muszę przyznać, że sięgałam po nie prawie codziennie ;) Jak pachnie dla mnie La Vie Est Belle L'Absolu? Pierwsze skojarzenie - jak wata cukrowa   Oszałamiająco słodka i lekko karmelizowana. Na dalszym planie wyczuwam także odrobinę kwiatu pomarańczy i może irysa (taaak, to ta suszona marchewka!). Całość jest mocno słodka i uzależniająca. 


La Vie Est Belle L'Absolu zachwyca także trwałością, czy na ubraniach, czy na skórze - po całym dniu zapach wciąż jest mocno wyczuwalny. Pięknie się rozwija i bywa, że po kilku godzinach pachnie już nieco inaczej niż tuż po aplikacji - na mojej skórze staje się nieco bardziej wytrawny, co także bardzo lubię. Dzięki niesamowitej trwałości perfumy są bardzo wydajne, mój flakonik ma 40 ml i przypuszczam, że zapach szybciej mi się znudzi (ale czy to w ogóle możliwe? ;)) niż zużyję go w całości.


Ciekawa jestem, czy lubicie słodkie zapachy? I czy któraś z wersji La Vie Est Belle przypadła Wam do gustu?



27 komentarzy:

  1. Miałam wersję podstawową, którą uwielbiam! Ciekawa jestem tej wersji, muszę ją "obwąchać" w Sephorze ):

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest bardziej wymagająca, mam wrażenie, ale wszystkie są śliczne :-)

      Usuń
  2. flakonik ładny a co do słodkich zapachów to wszystko kwestia indywidualna co tam w środku jak intensywne są akordy... oraz na jaką okazje porę roku...

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, choć ja generalnie unikam słodziaków latem, u mnie powodują ból głowy i spodziewam się, że wśród otoczenia również mogą :-)

      Usuń
  3. Jestem zachwycona zdjęciem :D Piękne i artystyczne ! Perfumy co prawda nie w moim stylu ale przedstawiłaś je w taki sposób że mam ochotę je poznać bliżej

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam La vie est belle, wersji Absolut nie miałam, ale podstawowa, woda toaletowa, Florale i Intense na dobre zagościły w moich perfumowych zbiorach. Bardzo je lubię na każdą porę roku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Ależ proszę ;-)

      Ps. Pamiętasz damski Magnetism Escady? Trochę mi się ten zapach z nim kojarzy :)

      Usuń
  6. zimą lubię słodkie zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam tą podstawową i uwielbiam ją! Zapach jest niesamowicie trwały! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda i chyba niezależnie od wersji :-)

      Usuń
  8. Uwielbiam La Vie Est Belle, muszę koniecznie sprawdzić tą wersję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Klasyczne La Vie Est Belle mam i uwielbiam! Tej wersji jeszcze nie miałam okazji sprawdzić :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie lubię tego zapachu, ale zdjęcia są przepiękne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Klasyczna EDP to ukochany zapach mojej mamy. Ja też bardzo lubię. Kończę pierwszy flakonik 50ml i na pewno kupię kolejny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziwię Ci się Marti, zapach uzależnia :-)

      Usuń
  12. Mnie jeszcze nie rozkochała w sobie żadna wersja LVEB, choć nie mogę powiedzieć, że ich nie lubię - to przyjemne zapachy, od czasu do czasu sięgam po jakąś próbkę. :) Pięknie te wyglądają na Twoich zdjęciach, taki głęboki kolor płynu!

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co o tym myślisz :-)