poniedziałek, 12 września 2016

3 razy Delia: Argan Lash Ideal Volume & Lenght, Collagen Lash Super Curl Up i Keratin Lash Maxi Volume.

Delia Cosmetics i trzy nowe tusze do rzęs. Każdy w pięknym kolorowym opakowaniu, z kuszącą obietnicami magicznych efektów nazwą. Ciekawe jesteście, co to za obietnice? Zapraszam dalej.


Na początek słowo o zapachu - wszystkie trzy tusze współdzielą nutę zapachową frezji, każdy w innym natężeniu - złoty pachnie nimi najmocniej, czerwony najsłabiej. Ciekawa to propozycja - pachnące kwiatami tusze do rzęs! ;) 


 

Delia, Argan Lash Ideal Volume & Lenght ma charakterystycznie ściętą asymetryczną szczoteczkę, dzięki której rzęsy mają być niebotycznie długie i mocno podkreślone. Dodatek oleju arganowego w składzie ma za zadanie wzmocnić je i pielęgnować.  


Kolejny tusz, zamknięty w metalicznie czerwonym opakowaniu, to wersja Collagen Lash Super Curl Up. Wzbogacony o dodatek kolagenu przywraca rzęsom sprężystość, a specjalnie wyprofilowana silikonowa szczoteczka podkręca je i unosi.


Ostatni z serii, fioletowy Keratin Lash Maxi Volume, nadaje rzęsom maksymalną objętość i dodaje im energii poprzez obecność keratyny w składzie. Szczoteczka - podobnie jak poprzednio również silikonowa - jest lekko rozszerzana ku górze, co powala uzyskać optymalne efekty pogrubienia. Kolor? Za każdym razem smoliście czarny. 


Znacie tusze Delia Cosmetics? Miałyście do czynienia z którymś z prezentowanej przeze mnie linii? Dajcie znać!



26 komentarzy:

  1. bardzo ładne zdjęcia ;-) przyjemnie się ogląda.
    co do tuszy, raczej nie dla mnie - nie jestem fanka silikonowych szczoteczek


    zapraszam do mnie na małe rozdanie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam, ale ten zapach mnie ciekawi :) Ciekawi mnie też, jak by się sprawdziły na moich oczach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja prawie zawsze musze dac tuszom druga szansę, za pierwszym razem lekko sklejają rzęsy /nadmiar tuszu na szczoteczce/.

      Usuń
  3. Ogólnie kosmetyki Delii niezbyt często pojawiały się w mojej kosmetyczce. Jednak myślę, że dałabym im szansę, bo nie jestem specjalnie wymagająca w kwestii tuszu i nawet przy ewentualnej słabej jakości potrafię uratować sytuację :D
    Co do zapachu to brzmi to ciekawie, chociaż ja to traktuję po prostu jako miły dodatek i w sumie wolę jak kosmetyk wcale nie pachnie niż jakby jego kompozycja zapachowa była zbyt intensywna.

    OdpowiedzUsuń
  4. Frezja? Mój ulubiony kwiat! jej chyba muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam ich tuszy, nigdy nie używałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kwiatowy zapach w tuszach? A to niespodzianka :D Raczej fanką silikonowych szczoteczek nie jestem, ale i tak chętnie bym je wypróbowała ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsza szczoteczka nie jest silikonowa, nie doprecyzowałam tego w recenzji, później poprawię :)

      Usuń
  7. Jeszcze ich nie próbowałam, ale wyglądają bardzo ładnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawi mnie szczególnie ta czerwona wersja, ale trochę martwi mnie ten zapach. W sensie, czy nie podrażnia wrażliwych oczu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Producent rekomenduje je dla osób noszących soczewki kontaktowe, ale czy sprawdzą sie u wrażliwców to pewnie kwestia indywidualna.

      Usuń
  9. Bardzo podoba mi się fakt, że marka stale się rozwija i poszerza asortyment, wprowadzili mnóstwo fajnych kosmetyków. Tusze bardzo mi się podobają, skusiłabym się na Argan Lash Ideal Volume & Lenght

    OdpowiedzUsuń
  10. Podobają mi się opakowania :) takie cudeńka;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też dostałam tę paczuszkę, ale jeszcze nie zabrałam się za testy :) Ogólnie wierna jestem Volume Million Lashes od L'Oreal, więc jakoś ciężko mi zabrać się za jakiekolwiek inne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bardzo lubię tusze L'Oreal, ale ostatnio odkrywam inne, równie fajne :)

      Usuń

Daj znać, co o tym myślisz :-)