Norel, MultiVitamin. Zachwycający krem pod oczy, lekki sorbet o energetyzującym zapachu do pielęgnacji twarzy i orzeźwiający tonik. Najnowsza linia Norel to świetny sposób na odświeżenie szarej, zmęczonej zimą skóry przed nadchodzącą wiosną ;)
Norel Multivitamin to linia kosmetyków o rozświetlająco-energetyzującym działaniu. Przeznaczona do cer zmęczonych, poszarzałych, ziemistych, suchych bądź odwodnionych jest prawdziwą bombą witaminową przywracającą skórze blask i witalność. W skład serii wchodzą krem pod oczy, tonik i mleczko, lekki sorbet i krem do twarzy - ja skusiłam się na trzy z pięciu kosmetyków i są to: krem pod oczy, tonik i energetyzujący sorbet do twarzy.
Krem pod oczy - delikatny, maślany, bogaty w składniki odżywcze. W składzie ma kompleks witamin, koenzym Q10, stymulujące syntezę kolagenu lipopeptyd i hydroksyprolinę, kofeinę, kompleks lipidowy, w tym masło shea i regenerujący glukan. Jest świetny ♥ Nie nazbyt lekki, ale też niegęsty, gładko sunie po skórze, dobrze się wchłania i nie roluje pod makijażem. Nawilża. Odżywia. Ujędrnia. Pielęgnuje. Skóra jest gładsza, grubsza i rozświetlona - piękna. Dawno żaden krem pod oczy nie zrobił na mnie takiego wrażenia. To zdecydowanie jeden z najlepszych kosmetyków do pielęgnacji skóry wokół oczu jakie znam.
O opakowaniu napiszę już tylko dla formalności, choćby było najgorsze, miłość jest i tak! Na szczęście producent przemyślał i tę kwestię - kosmetyk zamknięty jest w opakowaniu typu airless, bardzo wygodnym i higienicznym w użyciu. Pojemność kremu to 15 ml (i pierwszy raz napiszę - stanowczo za mało!) w cenie 56 zł.
Druga z propozycji - Energizujący sorbet witaminowy - a więc lekki krem o konsystencji a'la sorbet to propozycja w sam raz na wiosnę. Odżywia i nawilża skórę, ale nie obciąża jej, jest przyjemny w aplikacji, nadaje się również pod podkład. Podobnie jak krem pod oczy zawiera kompleks witamin, koenzym Q10, dodatkowo został wzbogacony o rozjaśniające ekstrakty z limonki i mandarynki. Regularne stosowanie przynosi efekty w postaci poprawy kolorytu i nawilżenia. Cena i pojemność to odpowiednio 62 zł za 50 ml. Polecam, bardzo ciekawa propozycja.
I tonik ;). Toników u mnie nigdy dość, znikają w tempie błyskawicznym. Rozświetlający tonik witaminowy nie był wyjątkiem i zużyłam go z dużą przyjemnością. Może jedynie na początku miałam wrażenie, że zostawia na skórze delikatnie lepki film, ale to uczucie szybko minęło (być może musiałam się przyzwyczaić do formuły), w przeciwieństwie do efektu orzeźwienia i czystości.
Do receptury toniku dodano m.in. 5% kwas mlekowy i ekstrakt z limonki, mimo to kosmetyk jest łagodny i w mojej ocenie może być używany nawet w okolicach wrażliwej skóry powiek (choć producent tego akurat nie rekomenduje ;)). Aplikowany na wacik lekko się pieni. Delikatnie i skutecznie usuwa pozostałości po makijażu (wcześniej usuwam je mydłem lub pianką do demakijażu), nawilża i tonizuje skórę. Niesamowicie pachnie - słodkimi mandarynkami. Jest bardzo wydajny (dzięki sprawnej pompce nic się nie marnuje), przez co także cena - 32 zł za 200 ml - staje się bardzo przyjemna.
Podsumowując - seria, a przynajmniej te jej elementy, z którymi dotąd miałam przyjemność, zrobiła na mnie naprawdę duże wrażenie. Niekwestionowanym ulubieńcem jest krem pod oczy i na pewno jeszcze nie raz znajdzie się w mojej kosmetyczce - skutecznie pielęgnuje moją skórę i pozwala cieszyć się rozświetlonym świeżym spojrzeniem. Polecam gorąco!
A jak Wy przygotowujcie się na wiosnę? ;))
Krem pod oczy spróbuje zakupić ( mówię spróbuję bo u mnie różnie bywa z pamiecią ;P)
OdpowiedzUsuńMyślę, że o tym akurat warto pamiętać, jak jestem w tym temacie wybredna, tak ten mnie zachwycił :)
UsuńJa zastanawiałam się nad tonikiem i mleczkiem z tej serii, ale tonik wybrałam ten z kwasami a mleczko łagodzące :) Przy wyborze sugierowalam się głównie opisem producenta.
OdpowiedzUsuńTonik z kwasami też bardzo lubię, zresztą to chyba jeden z najlepiej ocenianych kosmetyków Norel :)
UsuńJa największy problem mam z doborem kremu pod oczy, bo nie wiem czy lepiej ten witaminowy czy żurawinowy... ciężko jest się zdecydować. dlatego chyba zostanę przy niezawodnym kiehls'ie, chyba, że któryś szczególnie polecasz?. Mleczko - to też ciężka decyzja,bo nie wiem czy lepiej te łagodzące w którego stronę się skłaniam a może te rozświetlające lub nawilżające, maski - tutaj myślę o tej żelowej antybakteryjnej, o tej łagodząco rozjaśniającej oraz o tej hialuronowej nawilżającej - z serum też jest problem, bo nie wiem czy lepiej te nawilżające czy może te na naczynka :D Doradzisz coś? Właśnie starałam się wypisać wszystko w kolejności takiej o której myślę o zakupie :)
UsuńDodam tylko, że krem na dzień używam ten z jonami srebra, krem na noc ten z kwasem migdałowym, tonik oraz żel wybrałam z kwasem migdałowym, piankę wybrałam tą, która jest jako jedyna, peeling enzymatyczny bez drobinek :)
Tzn co do masek, to kupiłam już wszystkie, ale myślę żeby zostawić sobie jedną, a resztą się podzielić. I nie wiem właśnie, którą sobie zostawić. Oczywiście zapomniałam tego dopisać. Gapa ze mnie :D
UsuńKiehl's ma zupełnie inną konsystencję i w sumie lubię go na zimę, ale teraz na wiosnę/lato brałabym Norel witaminowy :)
UsuńZ maskami niestety nie pomogę, bo nie miałam żadnej z masek Norel :(
Wybrałam tą żelową antybakteryjną :) No kiehls'a już mam więc nie musze kupować. Zastanawiałam się nad tym żurawinowym norel, ale podobno on słabo nawilża. Kusił mnie też ten powyższy witaminowy, ale ja wolę takie żelowe konsystencje, kiehl's jest wyjątkiem, że wybrałam coś tak treściwego :)
UsuńŁadne składy mają te kosmetyki, kuszą mnie :)
OdpowiedzUsuńMnie też ;-))
UsuńZazwyczaj kosmetyki przeznaczone do tego rodzaju skóry zapychaja mnie. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru
OdpowiedzUsuńZazwyczaj kosmetyki przeznaczone do tego rodzaju skóry zapychaja mnie. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrzy ostatnim zamówieniu na ich stronie dostałam sporo próbek sorbetu :) Zakochałam się nie tylko w jego działaniu (świetnie nawilża i wygładza), ale przede wszystkim w zapachu. Owocowa bomba!
OdpowiedzUsuńTak, ilość próbek do zamówienia zachwyca ;))
UsuńUżywam krem pod oczy z Shiseido, ale mam wrażenie, że nie starczy mi na długo i najwyższa pora rozejrzeć sie za czymś innym.
OdpowiedzUsuńCzytałam o kremach shiseido całkiem niezłe opinie, ale jeszcze nie miałam :) Polecasz?
Usuńjak słyszę witaminowe to od razu chce :) Na razie nie przygotowywuje sie specjalnie na wiosnę , dbam o skorę całym rokiem :)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńMam tonik i bardzo go lubię, więc pewnie kiedyś skuszę się na pozostałe produkty z tej serii :)
OdpowiedzUsuńDobry początek ;))
UsuńU nie super się sprawuje krem pod oczy Dermika Hialiq Spectrum <3
OdpowiedzUsuńKusisz bardzo Norel-em :)
Daaawno nie miałam nic z Dermiki ;)
UsuńWłaśnie wykańczam jeden krem Norel :) Z tej serii jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJa zabrałam się za serum żurawinowe, leciutkie bardzo ;)
UsuńKrem z tej serii bardzo polubiłam :)
OdpowiedzUsuńCała seria wydaje się fajna :)
UsuńMiałam próbki tej serii, teraz pełnowymiarowe kosmetyki czekają na swoją kolej w szafce i już nie mogę się doczekać, kiedy się do nich dobiorę ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za pozytywne efekty ;)
UsuńOd jakiegoś czasu mam ochotę na wypróbowanie asortymentu tej marki, ale jako że za kilka miesięcy czeka mnie wyprowadzka z domu zużywam pochomikowane kosmetyki :) Standardowo jeszcze na koniec słowo zachwytu nad Twoimi zdjęciami:))
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuńps. udanego pakowania :D
Dobry post i super blog!
OdpowiedzUsuńco powiesz na wzajemną obserwację?
zapraszam do siebie --> LoViseta.blogspot.com
like on facebook
Dzięki, zajrzę na pewno :)
Usuńczytalam o tych produktach bardzo pozytywne recenzje, ale sama ich nie mialam ;)
OdpowiedzUsuńhttp://pomidorova.blogspot.com/
Czuję się skuszona ♥
OdpowiedzUsuń♥
UsuńMiałam maseczkę do twarzy Norel i była cudowna, więc i te kosmetyki są dla mnie ciekawe i warte wypróbowania. Akutalnie mam krem pod oczy Lumene rozjaśniający i też jestem z niego zadowolona:)
OdpowiedzUsuńA którą konkretnie maseczkę?
UsuńMiałam się na któryś skusić, ale ostatecznie zdecydowałam się na nawilżającą maskę na noc ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę się skusić na tą wersję, lubię takie energetyzujące produkty. A ten sorbet... brzmi apetycznie;)
OdpowiedzUsuńI jest ;) Bardzo!
Usuńznów ciekawie się zapowiada:) będę testować krem pod oczy, jak skończę obecny;)Ela
OdpowiedzUsuńA ten obecny to jaki? Zadowolona jesteś?
UsuńObecny to z Yves Rocher Riche Creme - jestem zadowolona:)
OdpowiedzUsuńTonik mnie kusi:)
OdpowiedzUsuń