Witaj w świecie M♥mme!

Jest tutaj kolorowo, przytulnie i radośnie. Nie tylko za sprawą ślicznych opakowań i przeuroczej szaty graficznej, ale również, a może przede wszystkim, za sprawą składów. Te ostatnie są starannie dobrane, tak by chronić skórę Twojego maluszka, a także Twoją, jeśli - podobnie jak ja - nie oprzesz się Momme ;)

Momme Baby Natural Care to filozofia kosmetyków przyjaznych delikatnej skórze dziecka; z naturalnymi składnikami aktywnymi i wolnych od szkodliwych substancji w składzie. Idealne dla najbardziej nawet wrażliwej skóry dziecka mają za zadanie wspomagać jej naturalne funkcje, wzmacniać barierę ochronną i pielęgnować. Bogactwo Momme to mleczko migdałowe i oleje z migdałów, orzechów makadamia, arbuzowy, babassu, słonecznikowy, sezamowy, z pestek winogron, wyizolowane pochodne oliwy z oliwek, kompleks biolipidów roślinnych, inulina (prebiotyk), tlenek cynku, betaina, bisabolol, wosk pszczeli, organiczna gliceryna, mydlnica lekarska i wiele innych. W skład serii wchodzi 7 kosmetyków (postuluję o serię dla mam!) i są to: Odżywcza śmietanka do kąpieli, Łagodny żel do mycia 2 w 1, Aksamitna oliwka pielęgnacyjna, Delikatne mleczko pielęgnacyjne, Kojący krem na pupę (so cute!), Puszysty krem łagodzący i Spacerowy krem na każdą pogodę (SPF 25).

Aksamitna oliwka pielęgnacyjna  (100 ml/49 zł) ma wygodną postać lekkiego żelu i błyskawicznie rozsmarowuje się po skórze (bije ją w tym tylko Delikatne mleczko pielęgnacyjne). Zawiera oleje z arbuza,  pestek słonecznika, pestek winogron i orzechów makadamia. Wygładza, natłuszcza i odżywia skórę zabezpieczając ją przy tym przed szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych. Pachnie przyjemnie i delikatnie.

Delikatne mleczko pielęgnacyjne (150 ml/39 zł) to prawdziwe mleczko - gładko sunie po skórze wnikając w nią błyskawicznie. Stojąca tuba w tym akurat przypadku nie do końca się sprawdza, mleczko łatwo się wylewa z opakowania i trudno zapanować nad dozowaną ilością, na szczęście dla takich marud jak ja przewidziano większe opakowanie zaopatrzone w pompkę, która doskonale rozwiązuje problem leistej konsystencji. Podobnie jak oliwka mleczko zawiera oleje, dodatkowo wzbogacone kompleksem biolipidów. Wzmacnia płaszcz lipidowy, koi i nawilża, skóra staje się aksamitna w dotyku i niezwykle miękka. Jeden z moich ulubionych momisiów ;)

  

Odżywcza śmietanka do kąpieli (100 ml/39 zł) łagodnie oczyszcza, natłuszcza i regeneruje skórę, także tę bardzo wrażliwą, atopową. Delikatna konsystencja i zawarte w kosmetyku łagodne roślinne substancje myjące sprawiają, że codzienna higiena staje się pieszczotą. Substancje myjące oparte są na pochodnych z kokosa, śmietanka dodatkowo zawiera także oleje i biolipidy. Bezzapachowa. 

Łagodny żel do mycia 2 w 1 (150 ml/29 zł) to połączenie żelu do mycia z szamponem do włosów. Tradycyjnie  nacisk położono na to, aby kosmetyk był łagodny (roślinne substancje myjące) i nawilżający; stoją za tym mydlnica lekarska i nawilżająca betaina z buraka cukrowego oraz kojące mleczko z migdałów. Słowem - oczyszczanie i pielęgnacja w jednym.

Kojący krem na pupę (50 ml/ 29 zł) i Puszysty krem łagodzący  (50 ml/39 zł) mają zbliżone działanie - wzmacniają mechanizmy obronne, chronią przed odparzeniami, łagodzą podrażnienia, regenerują i nawilżają delikatną skórę dziecka. Od siebie dodam, że całkiem nieźle radzą sobie z podrażnioną zbyt długą ekspozycją na słońce skórą całkiem dorosłego człowieka i tak Puszysty krem łagodzący ostatnio był mi w tej roli niezastąpiony ;) Składniki aktywne pochodzą z upraw organicznych, część z nich opatrzona jest certyfikatem Eccocert.

Spacerowy krem na każdą pogodę (50 ml/39 zł) mógłby mieć nieco wyższy filtr, SPF 25 w świetle ostatniej fali upałów wydaje się trochę zbyt niskim zabezpieczeniem przed szkodliwym wpływem słońca. Jest w stu procentach naturalny, a obok filtrów zawiera także składniki pielęgnujące. Mimo że dość treściwy, łatwo się rozciera na skórze i wchłania niemal do zera.

Wszystkie kosmetyki zapakowane są w miękkie funkcjonalne tuby. Nie sposób nie wspomnieć o szacie graficznej, opakowania opatrzone są rysunkami kotków, ptaszków, rybek i innych zwierzątek  (i te przecudne tekturki!). Zachwyca to mnie i wyobrażam sobie, że zachwyci każdego malucha ;-) A jeśli i Was to bądźcie czujne, w następnych dniach na blogu pojawi się konkurs, w którym do wygrania będzie właśnie zestaw kosmetyków Momme ;) Stay tuned, a tym czasem zapraszam Was na stronę Momme: KLIK! ;)

ps. kosmetyki Momme od września znajdziecie również w Rossmannie!