poniedziałek, 6 lipca 2015

Roberto Cavalli, Paradiso

Jak pachnie Raj? Słońcem, rozgrzaną ziemią, upojną wonią kwitnących roślin i dojrzewających owoców. Iglastym lasem na wydmach, plażą, morzem.  Jest gorąco, leniwie, niemal zmysłowo - to Paradiso 


Najnowsza kreacja Roberto Cavalli to kompozycja cytrusów, jaśminu i igliwia połączonych w prawdziwie odurzający bukiet lata.  Zapach bardzo kobiecy, budzący skojarzenia z  gorącymi letnimi wieczorami, nagą lśniącą olejkiem do opalania skórą, gardłowym kobiecym śmiechem, zmysłowością i oszołomieniem. Nie napiszę, że dla każdego, bo tak z pewnością nie jest, ale jeśli lubisz bogactwo form wszelakich - przetestuj! 

 
Trwałość perfum na skórze jest całkiem niezła, choć zdecydowanie dłużej - bo jeszcze następnego dnia - wyczuwam je na ubraniach. Ciężki i zakończony dekoracyjnym korkiem flakon jest ładny  i udanie oddaje charakter zapachu.  Zapach jest w kategorii kwiatowo-drzewno-piżmowej, nuty głowy tworzą cytrusy, mandarynka i bergamotka, serca - jasmin, bazę sosna, cyprys i wawrzyn. Twórcą kompozycji jest Louise Turner (m.in. Aqua Cavalli czy Love Chloe). 
 

Paradiso występuje w flakonach o pojemności 30, 50 i 75 ml, w cenach różnych, w zależności od źródła. Ja tradycyjnie polecam perfumerie w Sieci, jest ich naprawdę dużo, a ceny w porównaniu do stacjonarnych bardzo konkurencyjne.
 
I koniecznie napiszcie, po jakie zapachy sięgacie latem, nieustająco szukam inspiracji ;-)
 
 
 
 
 

30 komentarzy:

  1. Nie wiem jak pachną ale zdjęcia są przepiękne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam niemały problem z zapachami Cavalli. Niby mi się podobają, ale jak już się spryskam, dostaję od nich migreny- i tak samo jest niestety z tym zapachem. :(
    Ja w tym miesiącu noszę Givenchy Dahlia Noir L'Eau. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam tak m.in. z Shalimar, zachwycają mnie wszystkie odsłony, ale żadnej nie mogę nosić, bo momentalnie zaczyna boleć mnie głowa.

      Usuń
  3. Znam i uwielbiam ten zapach;). PS.: Zdjęcia są rewelacyjne. zmieniłaś aparat?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, cały czas mam ten sam sprzęt, zresztą podobne zdjęcia pojawiały się już na blogu ;))

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Nie ma to jak bałtyckie plaże ;-)

      Usuń
    2. tego Ci zazdroszczę, chyba znów wyjdę w plener ;)

      Usuń
    3. Warto, mam z tego dużo frajdy.

      Usuń
  5. Uwielbiam zapachy od Cavalliego. Mój ulubiony to klasyczny, ale Acqua też mi się bardzo podoba. Niestety nie wiem jak pachnie Paradiso. Moim ulubionym letnim zapachem jest Lanvin. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nad zakupem Aqua się zastanawiam, póki co testuję próbki ;-)

      Usuń
  6. U mnie ostatnio króluje cukierkowy Angel. A Paradoso ostatnio chciałam przetestować, ale tester był pusty :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo aniołki nie dla mnie, w żadnej odsłonie.

      Usuń
  7. zdjęcia robią wrażenie:) co do samego zapachu, to nie znam go

    OdpowiedzUsuń
  8. Chcę nad morze! :( a zapachu niestety nie znam, aktualnie używam Caudalie Fleur de Vigne :) bardzo polecam!

    OdpowiedzUsuń
  9. ten zapach musi być urzekający, uwielbiam kwiatowe nuty a najbardziej jaśmin, który niedawno miałam w wazonie, orzeźwiające cytrusy na pewno nadają letni charakter całości. piękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdjęcia robią wrażenie - w końcu odpowiednia prezentacja to podstawa ;) przeczytałam cytrusy i już serducho zabiło mi mocniej, muszę się przejść powąchać ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdjęcia szokują a perfumki bym poniuchałą ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. chciałabym go powąchać, bo podejrzewam, że byśmy się polubili :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zapachu Cavalli nie znam, ale zdjęcia są boskie :) Perfumy też na pewno piękne :)

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co o tym myślisz :-)