Nie ma chyba łagodniejszego sposobu na oczyszczanie twarzy niż pianka do demakijażu i Skin Care, Norel, Łagodna Pianka Myjąca jest tego najlepszym dowodem. Delikatna, przyjemna w użyciu formuła jest niezwykle łagodna dla skóry, a mimo to doskonale radzi sobie nawet z najbardziej opornymi tuszami do rzęs.
Użycie pianki to miły wstęp do wieczornych zabiegów pielęgnacyjnych - wystarczy jedną - dwie porcje rozmasować na skórze i zmyć, dla pewności całość warto powtórzyć. Po demakijażu skóra jest doskonale czysta, lekko napięta, ale nie wysuszona - pianka ma przyjazne skórze ph 5.5 i nie zawiera SLES/SLS. Zwykle rezygnuję już nawet z micela i od razu sięgam po tonik (aktualnie lawendowy hydrolat - jak on pachnie!)
Opakowanie to praktyczna przezroczysta plastikowa butla zakończona aplikatorem. Dzięki zastosowanym rozwiązaniom widzimy, ile jeszcze pianki zostało - ale spokojnie, jest niesamowicie wydajna i szybko się nie skończy! Zapach jest bardzo subtelny i prawie niewyczuwalny, konsystencja aksamitna i puszysta, ale też na tyle gęsta, że pianka nie spływa z dłoni, czy z twarzy.
Cena pianki - ok. 34 zł za 150 ml to całkiem niewiele patrząc na jakość i wydajność produktu. Bardzo przyjemna odmiana po moich ostatnich nie do końca udanych przygodach z piankami LRP, Biodermy i Pharmaceris. Polecam tym mocniej, że serdecznie kibicuję wszystkim polskim firmom, a tu obok tradycji mamy też bardzo ciekawy asortyment! Znacie kosmetyki Norel?
Pianki jeszcze nie używałam,ale z chęcią wypróbuję;)
OdpowiedzUsuńLubię tą markę :)
OdpowiedzUsuńJa Norel dopiero poznaję. Pianka bardzo mnie kusi.
OdpowiedzUsuńNie znam firmy.
OdpowiedzUsuńAle też ostatnio zachwycałam się pianką do mycia twarzy (100% Pure) :)
Ja właśnie markę poznaje, mam żel myjący antistress i krem nawilżający SPF 15 Sensitive. Zobaczymy co z tego wyniknie :)
OdpowiedzUsuńo Mammo uwielbiam pianki, czuję się więc ogromnie zainteresowana i tą, tym bradziej że jak piszesz jest łagodna. Kosmetyków Norel póki co nie poznałam osobiście, jeszcze :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńEla, wybacz, ale nawet nie chce mi się czytać recenzji bo zapatrzyłam się na zdjęcia.
OdpowiedzUsuńMistrz, przysięgam!
Agata :D
UsuńTa pianka w przeciwieństwie do toniku była super :)
OdpowiedzUsuńA co w toniku było niefajne? :)
Usuńja właśnie testuję ich żel myjący. Zobaczymy jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam tej firmy, ale dobrze wiedzieć, że jest całkiem dobra :) Ale zdziwiona jestem, że miałaś złe doświadczenia z piankami Pharmaceris...
OdpowiedzUsuńMiałam/mam tę wzmacniającą naczynka (odziedziczyłam po Mamie Tżeta, jej też nie pasowała) i zostawia taką tłustą powłokę na skórze, brr.
UsuńPiękne zdjęcia, super , że pianka ma przyjemny zapach oraz nie wysusza skóry a dobrze ją domywa. Nie miałam jeszcze niczego tej marki. Piankę z Pharmaceris za to znam,
OdpowiedzUsuńMyślę,że wypróbuję ,nie miałam jej a mnie ciekawi ;))
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie;) Jak będę miała okazję i skończę to co mam to chętnie kupię;)
OdpowiedzUsuńNie znam marki zupełnie, ale pianka mnie zaintrygowała. Kiedyś chętnie ją kupię :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic tej firmy, ale tyle dobrego się słyszy, że chyba w końcu coś kupię :)
OdpowiedzUsuńwarto :)
Usuńza piankami nie przepadam więc raczej się nie skuszę, ale mam ich żel antystresowy i na dniach go otworzę ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem Twojej opinii o tym żelu :)
UsuńLubię pianki, więc chętnie wypróbowałabym ten produkt :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej marki.
OdpowiedzUsuńJuż dziś czytałam recenzję tej pianki no i Twoja recenzja potwierdza, że wato ją kupić :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak! :)
UsuńJeszcze o niej nie słyszałam. Przyznam, że mnie zaciekawiła :).
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, jest bardzo uniwersalna :)
UsuńNorel póki co zachwyciło mnie swoimi algami, pianki również chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńAlgi? Mają w ofercie algi? Nie wiem jak mogłam nie zauważyć, ale zainteresowałaś mnie bardzo!
Usuńjeszcze nic nie miałam z Norel, ale pianka wygląda zachęcająco
OdpowiedzUsuńJuż po raz kolejny czytam o tej piance. Wygląda na to, że przypadła do gustu wielu osobom, więc chyba jest to produkt warty uwagi. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNie lubię inwestować w demakijaż :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tej firmie ; ) DO demakijażu używam olejków, ale ciekawi mnie jakby się sprawdziła do porannego, delikatnego oczyszczania twarzy ; )
OdpowiedzUsuń