piątek, 1 maja 2015

Versace, Versence. Tak pachnie wiosna!

To jeden z tych zapachów, które kupiłam totalnie w ciemno. No prawie ;) Przeczytałam, że często porównywany jest do zielonej Chanel Chance Fraiche, którą to wersję znam i bardzo lubię - powodowana impulsem w ciągu paru minut kupiłam flakon w internetowej perfumerii.  To był strzał w dziesiątkę ;) Dawno już żaden zapach nie zachwycił mnie tak mocno jak Versace Versence. Jest tak bardzo mój, że spryskuję się nim bez opamiętania i już wiem, że zostanie ze mną na długo.
 

Versence to zapach wypuszczony w 2009 roku (i gdzie ja miałam nosa przez tyle lat!). W nucie głowy znajdziemy bergamotkę, zielone mandarynki i gruszkę, w nucie serca żonkile, kardamon i jaśmin, bazą są drzewo cedrowe, sandałowe i oliwne oraz piżmo. Nijak to jednak nie oddaje piękna zapachu, jego rześkości, energii, słońca i całej gamy wszystkich tych pozytywnych emocji, które sprawiają, że mamy skrzydła ;)  To zapach idealny na wiosnę, nawet kiedy tej wiosny za bardzo nie widać. 
 
 
Flakonik jest prosty, zwieńczony owalnym korkiem. Dobrze leży w dłoni i całkiem nieźle oddaje charakter zapachu. Nie mówi za to nic o jego trwałości, więc zdradzę Wam, że ta jest całkiem niezła, spryskany płaszcz pachnie jeszcze następnego dnia, z nadgarstków zapach szybciej mi ucieka, ale możliwe, że po pewnym czasie już go po prostu nie czuję. Na szczęście flakon zwykle mam pod ręką ;)



 
Producent określił zapach jako kwiatowo-drzewny, przyznam jednak, że sama bym na to nie wpadła. Dla mnie jest wibrująco cytrusowy,  oszałamiający radością, nasycony śmiechem i kokieterią. Niesamowicie kobiecy. Koniecznie powąchajcie!
 
 
 

38 komentarzy:

  1. Marzą mi się perfumy Versace. Może je kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Opis zapachu bardzo zachęcający :) muszę go powąchać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ten zapach i uwielbiam nosić go latem, idealnie sprawdza się w upały i jak na takiego cytrusowego świeżaka jest bardzo trwały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mnie tak bardzo trwały to może nie jest, ale wystarczająco, żebym nie marudziła ;)

      Usuń
  4. zapachy versace zwykle bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  5. sam kolor powoduje, że mam ochotę powąchać ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ mi narobiłaś ochoty....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem w stanie przewidzieć, czy Ci się ten zapach spodoba, ale na pewno wart jest testów ;)

      Usuń
    2. Sprawdzę przy okazji :). Ale wiesz, że ja mam mało polotu w tej kwestii :)

      Usuń
  7. Miałam go - kupiłam w ciemno 100ml i nie skończyłam ich, oddałam mamie. Na początku też mi się podobały, ale na dłuższą metę zaczęły mnie męczyć - mają w sobie dość nachalną cytrusową nutę, która wiele cytrusowych zapachów u mnie dyskredytuje. Obecnie zachwycam się zapachem Jour Hugo Bossa - cytrus w najbardziej delikatnej i eleganckiej odsłonie, bo nie ma tam cytryny, tylko limonka i grejpfrut :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam je, kupiłam sobie w tym roku - od dawna mi się podobał jako zapach właśnie wiosenno-letni :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Po zobaczeniu nut od razu pomyślałam, że to coś dla mnie! Będę musiała wypróbować, w ciemno już nie kupuję, bo kilka razy się zawiodłam :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Testowałam je tydzień temu i bardzo mi się spodobały. Niestety w najbliższym czasie muszę kupić inne perfumy, więc te z Versace muszą jeszcze poczekać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem bardzo, co wybrałaś jako ten pierwszy! :)

      Usuń
  11. rok temu kupiłam na sezon letni super a w te wakacje postanowiłam kupic 100 ml dolce gabbana 3 <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę powąchać! Uwielbiam cytrusowe nuty, więc jest spora szansa, że mi się spodobają :-))

    OdpowiedzUsuń
  13. i ta meduza na flakoniku - czad!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ach marzenie :) kiedyś muszę go mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię ten zapach, moja mama go miała :) Na wiosnę i lato jest idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ulalaaaa... muszę sprawdzić :D !!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie znam tego zapachu . Muszę zobaczyć przy okazji chociaż teraz mam ochotę na Armani Si

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to zupełnie różne zapachy, choć nie wykluczam, ze (po)lubisz oba :)

      Usuń
  18. ciekawe jak pachną , ja nie przepadam za cytrusami czy bardzo je czuć?Ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie nie bardzo, ale wiadomo - co nos to opinia ;)

      Usuń
  19. elle, a jeszcze mam prośbę potzrzebuję kremu dla 40 latki ze skłonnością do zmarszczek- poleciłabyś mi coś ciekawego, ja już gubię się w tych wszystkich markach i firmach;)) Dziękuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie ;) Jestem fanką kremu z awokado marki Martina Gebhardt (niestety dostępny głównie w internecie), Kiehls także z awokado, Organique, Eternal Gold, dobry jest też dostępny w Rossmannie krem Ava, z serii Eco Linea. Lubię też kremy Avene, La Roche Posay - tu o tyle plus, że próbki możesz dostać np. w SuperPharm :)

      Usuń
    2. jak zawsze mi pomogłaś, dzięki;))

      Usuń
  20. chodziło mi o krem pod oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  21. no i muszę na niego zaglądnąć nosem......., mam Vanitas i też go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Twoje określenie zapachu bardzo mnie zachęciło do powąchania, szczerze przyznam, że jakoś nie kusiła mnie ta woda, aż do teraz... :)

    OdpowiedzUsuń
  23. elle gdzie je zakupiłaś- na jakiej str ?:)Pozdrawiam miło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na e-glamour, często tam kupuję i bardzo polecam :)

      Usuń
  24. uwielbiam testować perfumy, więc czuję się skuszona:) Versace nie należy do moich ulubionych marek, ale opakowanie jest bardzo piękne i eleganckie i co ważne nie kiczowate... Dodatkowo perspektywa cytrusowego aromatu działa na moje zmysły <3

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co o tym myślisz :-)