- 40% w Rossmannie. Co polecam?

Rossmann rozszalał się ostatnio z promocjami, po obniżkach cen kosmetyków kolorowych przyszła kolej na kosmetyki do pielęgnacji twarzy. I choć zapasy dosłownie wypadają mi z szafy, nie oparłam się i wstąpiłam do jednej z drogerii ;) Jeśli jesteście ciekawe, co moim zdaniem warto zgarnąć z rossmannowych półek - zapraszam dalej.

 

Jeśli nie znacie serii Skin Clinic, Bielenda to macie świetną okazję, by to nadrobić. Moim faworytem jest zielone Serum korygujące (KLIK!), którego  zdaje się nie trzeba Wam polecać, bo w żadnym z mijanych Rossmannów już go nie znalazłam ;). Bez trudu za to odnalazłam dwa pozostałe - niebieskie nawilżające (także bardzo fajne!) i wersję z retinolem, której jeszcze nie znam. 

 

Warto zwrócić uwagę również na kremy Bielenda, ja poszłam za ciosem i do nawilżającego serum dokupiłam krem.  A jeśli jakimś cudem uda Wam się znaleźć Ultra Hydrating Face Cream  (KLIK) to także się nie wahajcie, świetny jest! To jeden z ulubionych kremów mojej Mamy, na co dzień borykającej się z problemem przesuszonej skóry twarzy.

Toniki - a to niespodzianka - również z Bielenda :D - wzięłam skuszona opiniami koleżanek. Mają nie tylko oczyszczać, ale i świetnie nawilżać. U mnie na pewno się nie zmarnują, toników zużywam ogromne ilości ;)

Żel-krem oczyszczający L'Oreal, Ideal Soft to jedyny wyłom w moim bielendowym koszyku, lubię tonik z tej serii (KLIK) i chętnie przekonam się o właściwościach żelu myjącego.

 

Co jeszcze polecam? Na pewno linię Ava ECO Linea, a szczególnie krem pod oczy (KLIK). Nie jest to seria dostępna w każdym Rossmannie, o ile mogłam się zorientować, znajdziecie ją tylko w tych typu premium, ale warto poszukać. Krem jest bogaty, treściwy, skutecznie nawilża i koi wysuszoną skórę. To jeden z moich drogeryjnych faworytów pod oczy, zużyłam już ze dwa opakowania, jakoś żadne nie załapało się na recenzję, ale kiedyś to nadrobię. Zupełnie niezła jest też seria L'Oreal, Skin Perfection (KLIK). Tu, jak sądzę, szczególnie zadowolone będą dwudziestoparolatki, kosmetyki są lekkie, nieobciążające skóry i nadają się pod makijaż. Nie sposób nie wspomnieć o micelu Garniera (KLIK), a jeśli lubicie kosmetyki dwufazowe koniecznie wypróbujcie  Eris, Cleanology (KLIK) -  jak nie lubię dwufazowców, tak ten kupuję regularnie. Dużym powodzeniem cieszy się także półka z kosmetykami Tołpa, ja zdecydowanie wolę ich balsamy do ciała niż kosmetyki do twarzy. Niemniej maseczki (KLIK) mają świetne! ;)

A co Wy byście poleciły w ramach promocji Rossmanna?

 

 

ps. Zapomniałam o olejkach! Jeśli lubicie ich działanie, a dodatkowo ważny jest dla Was zapach, poszukajcie marki Evree na półkach. Ja cały czas zakochana jestem w Magic Rose (KLIK), a ostatnio także w Super Slim (KLIK) - oba pięknie pachną i skutecznie pielęgnują skórę.