piątek, 6 lutego 2015

L'Oreal Skin Perfection

Zdecydowana nowość w mojej kosmetyczce, seria L'Oreal, Skin Perfection. Trudno przejść obok niej obojętnie, przykuwa uwagę zarówno kolorem jak i obietnicami nadrukowanymi na opakowaniu. W zamyśle producenta Skin Perfection to zwężone pory i rozjaśnione przebarwienia, słowem gładka skóra bez niedoskonałości. Brzmi obiecująco? Mnie skusiło ;)
 

Zestaw krem plus serum znalazłam w ostatnim koszyku nowości Rossmanna i używam go od paru tygodni zaledwie więc niewiele jeszcze mogę o nim powiedzieć. Może jedynie, że zaczyna się obiecująco - serum jest idealne pod makijaż, chętnie zaczynam z nim dzień. Optycznie wygładza skórę, rozświetla ją i nawilża. Nie zapycha. Tego ostatniego trochę się obawiałam, jako że kosmetykom koncernu L'Oreal z naturalnymi składami (skład serum znajdziecie m.in. tu: Klik!) nie bardzo po drodze ;)
 

Skóra jest jedwabista w dotyku (uwielbiam czuć tę gładkość pod palcami!),promienna i nabiera zdrowszego kolorytu, myślę, że dzieje się tak po części dlatego, że i samo serum ma delikatnie różowawy kolor. Za sprawą lekkiej i nieco żelową konsystencji szybko się wchłania. Bardzo ładnie pachnie, zresztą krem również, oba zapachy są do siebie podobne.

 
 
Krem to nieco cięższy zawodnik, choć - jak na krem - wciąż bardzo lekki. Ma podobnie różowy kolor, może jedynie bardziej intensywny, i podobne działanie. Nie rozświetla tak mocno jak serum i w mojej ocenie trochę słabiej nawilża, ale to właściwie jedyne istotne różnice. Konsystencję ma równie lekką, choć nie identyczną, tu mamy bardziej emulsję niż żel, ale gdyby mi to ktoś zapakował i sprzedał jako serum, kupiłabym bez wahania ;)
 
 

 
 
 
Linia Skin Perfection kierowana jest do dwudziesto- i trzydziestolatek i myślę, że obie te grupy wiekowe będą zadowolone. Ceny obu kosmetyków są bardzo różne w zależności od miejsca zakupu.  Seria dostępna jest m.in. w Rossmannie.



 
 

52 komentarze:

  1. marzę o tym zestawie! A jak ładnie wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tym marcem to nieprawda, bo mam oba te kosmetyki i kupiłam już z końcem stycznia w Rossmannie.

    OdpowiedzUsuń
  3. W Hebe są również od jakiegoś czasu. Serum mnie zaciekawiło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hebe mam strasznie nie po drodze, najczęście jestem w rossku wlaśnie :)

      Usuń
  4. Kuszą oczęta, ale jakoś nie jestem przekonana do kremów Loreala;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właściwie też nie bardzo (choć lubię bardzo kolorówkę Lancome, a to też L'Oreal) parę ich serii jest jednak dobrze ocenianych i zamierzam trochę wypróbować :)

      Usuń
  5. A składy? Mogłabyś je podawać w swoich recenzjach i opiniach, bo mają ogromne znaczenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam wyszukiwarkę google :P

      Usuń
    2. Jasne, że mogę sobie sprawdzić, tylko wiesz, kiedy na profesjonalnym blogu pojawia się recenzja produktu to wypadałoby podać jego skład, tak żeby czytelnik nie musiał szukać po googlach. To wyraz profesjonalizmu i szacunku dla czytelników.

      Usuń
    3. Anonimowy :) nie mam aspiracji do prowadzenia profesjonalnego bloga, robię to dla przyjemności i raczej bez spiny ;) Czytelników swoich lubię i szanuję, i rzeczywiście czasem staram się wrzucać składy, zwłaszcza jeśli kosmetyk jest naturalny, tak w geście docenienia tego. Tutaj skład jest jak litania i zwyczajnie nie mam czasu na przepisywanie tego. Ale postaram się uzupełnić :)

      Usuń
    4. Zamiast przepisywać można po prostu zrobić zdjęcie opakowania, na którym widać skład, albo podlinkować, np. do wizażu albo innego miejsca gdzie ktoś już to zrobił ;)
      Argument profesjonalizmu podniosłam tylko dlatego, że tematyką tego bloga są głównie kosmetyki, zdjęcia masz przepiękne, wszystko wygląda jak z górnej półki, więc tylko zakomunikowałam braki, które rzuciły mi się w oczy ;)
      Czytelnicy odwzajemniają Twoje uczucia :)

      Usuń
    5. Dziękuję, również za sympatyczną wymianę poglądów :)

      Usuń
  6. Strasznie podoba mi się szata graficzna tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na zdjęciach jest nieco łdniejsza niż w rzeczywistości, swiatło swoje robi ;) Ale i tak są ładne.

      Usuń
  7. po pierwsze jakież piękne te opakowania! po drugie ależ mnie namawiasz na to serum - wspaniale się zapowiada:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz Vichy Idealia to Skin Perfection to taka trochę ulepszona wersja. Koleżanka mnie natchnęła na to porównanie i po namyśle jestem gotowa się ku temu skłonić :)

      Usuń
  8. Jak tak patrzę na te opakowania, to przychodzi mi na myśl Ultimune Shiseido :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Powiem szczerze, że to serum bardzo chętnie bym wypróbowała, już nawet zerkałam na nie kilka razy w rossmannie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bierz, zwłaszcza jeśli będzie w promocji ;)

      Usuń
  10. ciekawe produkty i bardzo ładne zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam ten duet i moja cera przestała go lubić po 5 dniach. Te 5 było zachwycające a potem masakra i okropnie się rolowal.

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba za słaba na moje zmarchy :( ale opakowanie jest cudne, choć daleko im w swej cudności do zdjęć które właśnie zobaczyłam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet wielkich działań antyzmarchowywch nie opisują :) Spróbuj retinol ;)

      Usuń
  13. Nie przepadam za pielęgnacją L'Oreal, tyle rzeczy miałam i z tego co pamiętam zawsze przerost formy (znaczy się ceny) nad zawartością :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma sporo fanów, ale ceny rzeczywiście mogłyby być bardziej przyjazne.

      Usuń
  14. mialam ten zestaw, razem z kremem na noc :)
    byl ok ale wiekszej rewelacji u mnie nie bylo :)

    OdpowiedzUsuń
  15. serum bym sprobowala , chociaz nie przepadam za loreal :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ciekawi mnie elle , na ile wystarczają Ci kremy, bo ciągle piszesz o nowościach więc jak rozumiem, masz napoczętych kilka na raz? :) ( nie żebym się czepiała) tylko tak z ciekawości pytam:) . Ja mam tak, że jak wykorzystam krem to dopiero kupuję kolejny a jak Ty masz? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety, cierpię na niecierpliwość ;) Zwykle mam otwartych kilka kosmetyków na raz, wszystkiego muszę spróbować ;) A żeby przyspieszyć zużycie smaruję dekolt, szyję, dzielę się odlewkami z koleżankami, często posyłam część kosmetyków dalej. Jak dla mnie wszystkie kosmetyki powinni sprzedawać w o połowę mniejszych opakowaniach.

      Usuń
  17. Już same opakowania mnie zachęcają ;-))

    OdpowiedzUsuń
  18. moja cera nie lubi kremów tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Opakowania kuszą, ale na razie mam już dopasowane do cery kosmetyki, a obiecałam sobie nie szukać niczego nowego póki nie zużyję zapasów ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie powiem, kuszą, choć do kosmetyków pielęgnacyjnych L'oreal jestem sceptyczna.

    Piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  21. zdjęcia przykuły najbardziej moją uwagę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. słyszałam sporo o tym serum:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś tak jest, że 'serumy' mocniej podbijają serca ;) Chyba magia nazwy.

      Usuń
  23. Ciekawa recenzja,produkty mnie zaciekawiły;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Faktycznie, ta linia ma ładne opakowania. :) Produktów nie miałam okazji używać. Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  25. u mnie stoją te różowe cuda w kolejce, a cena sugerowana to 30 zł więc tanioszka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z ciekawości sprawdzałam ceny w Sieci i rozpiętość spora, od 30 do 60!

      Usuń

Daj znać, co o tym myślisz :-)