sobota, 13 grudnia 2014

Wygładzający peeling SPA FIT, Body Shop

Gommage Corps Exfoliant & Lissant z serii SPA FIT, The Body Shop to doskonała propozycja dla tych z Was, które nie lubią peelingów pozostawiających na skórze tłustą warstwę. Przyjemny - i mam tu na myśli zarówno stronę wizualną, jak i komfort użycia, delikatny i z ciekawą nutą zapachową sprawia, że nie oparłam mu się raz, nie oparłam drugi, i zgaduję, że jeszcze nie raz mu ulegnę ;) 

 
Kosmetyk ma ciekawą formę - w aromatycznej żelowej masie zatopiono moc mikroskopijnych drobin zmielonych pestek moreli (są tu także starte skórki cytrusów),  które, mimo że niepozorne, okazują się całkiem ostre. Śliska konsystencja ułatwia rozprowadzenie kosmetyku po ciele, ta sama śliskość sprawia, że masaż jest przyjemnością, a drobinki nie podrażniają ciała. W efekcie już po paru chwilach możemy się cieszyć gładką i lekko nawilżoną skórą, bez śladu tłustego filmu. Dodatek olejów grejpfrutowego i cytrynowego nie tylko aromatyzują peeling, ale także pielęgnują skórę. Sam zapach rzeczywiście jest bardzo przyjemny i choć nie tak pachną cytrusy moich marzeń ;-), to nie odmówię mu lekko pobudzającego i orzeźwiającego działania. Plusem jest także to, że nie znika od razu ze skóry, ale trwa na niej jeszcze przez jakiś czas.
 
 



Opakowanie jest tym, co z pewnością wyróżnia ten peeling na tle innych peelingów marki - szklany słoiczek z metalową klamrą jest uroczy i po zużyciu peelingu spokojnie może posłużyć do przechowywania czegoś innego ;)


Jedyny minus to cena, za 200 ml peelingu przyjdzie nam zapłacić koło 70 złotych. Pocieszeniem jest całkiem niezły skład (odsyłam do strony: klik), a także to, że peeling często bywa w promocji. Jeśli dobrze pamiętam, ostatni słoiczek kupiłam w cenie ok. 30 zł i był to naprawdę niezły interes ;) A jakie są Wasze ulubione kosmetyki z Body Shop?
 

31 komentarzy:

  1. Miałam kiedyś peeling o podobnej, żelowej konsystencji, chyba ze Starej Mydlarni. Ciekawa to formuła, ale nie moja ulubiona. Ten słoiczek plus orzeźwiający zapach sprawiły, że chciałabym spróbować tegoż cuda:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stara Mydlarnia ma sporo fajnych rzeczy, ale widuję je głównie w Naturze, do której mam wybitnie nie po drodze :)

      Usuń
  2. Za 30 zl bym go kupiła :) bede polowac na promocje

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham TBS:) szczegolnie maselka,peelingi tez polubilam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja może nie kocham, ale rownież mam sporo sympatii :)

      Usuń
  4. rzeczywiście słoiczek jest uroczy i można później przechowywać w nim jakieś pierdoły :))
    byłam dzisiaj w The Body Shop i powąchałam sobie kilka kosmetyków i powiem szczerze, że mnie nie zachwyciły :<

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz o nim słyszę, genialnie się prezentuje, chyba po weekendzie wybiorę się na zakupy aby go nabyć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale opakowanie ma świetne jakbym trafiła za taką cenę jak Ty kupiłaś to brałabym :D

    OdpowiedzUsuń
  7. O rety, jakbym dostała to od kogoś w prezencie, to posmarowałabym nim kanapkę. Wygląda nader apetycznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. wygląda cudownie :D w ogóle może jestem dziwna, ale mam słabość do takich słoiczków :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Kompletnie nie znam ale wygląda smakowicie.;)

    OdpowiedzUsuń
  10. wygląda jak dżemik, cena trochę zbyt wysoka, w takim razie poluję na jakieś promocje, bo spodobał mi się bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  11. Alee apetycznie wygląda ! Moi ulubieńcy tbs to na pewno żele pod prysznic.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dawno żadnego nie miałam, ale masz rację, fajne są :)

      Usuń
  12. Wygląda kusząco, choć muszę przyznać, że z peelingami TBS nie mam dobrego doświadczenia. Z tego też powodu w regularnej cenie z pewnością się nie skuszę. Na promocji jednak nie wykluczam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy nie miałam nic z Body Shop i nie mogę sobie tego wybaczyć, czas to zmienić! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wygląda kusząco i apetycznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo fajny peeling, uwielbiam taką nutę zapachową :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również, choć na mój gust za mało tu cytrusów ;)

      Usuń
  16. Uwielbiam DBS :) Pięknie pachną a ja uwielbiam jak coś pięknie pachnie ♥

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeśli trafię go taniej, to na pewno trafi do koszyka ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Pierwszy raz widzę... Ale nie przekonuje mnie

    OdpowiedzUsuń
  19. wolę te delikatniejsze peelingi, solne albo z cukrem, ale ten słoiczek mnie urzekł, pewnie gdybym go zobaczyła w mydlarni zaraz wyciągnęłabym po niego swoje łapencje :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Skusiłaś mnie... abym poszła po jakieś nowe cudeńka do ciała ;) Ostatnio udało mi się upolować co nieco z marki Rituals na lotnisku, żałuję, że nie ma tej marki w Polsce :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ja też żałuję bardzo. To jest świetny argument za wypadem do Amsterdamu!

      Usuń
  21. Bardzo się z nim polubiłam, a ten apetyczny wygląd sprawia, że przy każdym użyciu mam ochotę wyjadać go łyżkami ;)

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co o tym myślisz :-)