Od pewnego czasu stały element mojej łazienki. Vichy, Traitement Ani-Transpirant 48H, 48-godzinna skuteczność działania to pewna ochrona przed poceniem i gwarancja całodniowej świeżości. 48 godzinnej nie oczekuję, bo jednak w największym nawet zabieganiu znajduję czas na prysznic :D
Dzięki szerokiej kulce aplikacja jest szybka i dokładna. Antyperspirant błyskawicznie się wchłania, pozostawiając po sobie delikatny miły zapach, na tyle subtelny, że nie kłóci się z perfumami. Nie zawiera alkoholu i parabenów, nie wysusza ani nie podrażnia skóry nawet bezpośrednio po depilacji. Dzięki niemu właściwie zupełnie zrezygnowałam z blokerów, choć nie twierdzę, że na zawsze, pokusa używania antyperspirantu raz na tydzień wciąż jest bardzo silna ;)
Nie pozostawia śladów na ubraniach, co jest miłą odmianą po większości tego typu kosmetykach. Wydajny - opakowanie 50 mililitrowe mam już trzeci miesiąc i wydaje mi się, że jeszcze trochę mi posłuży. Kosztuje ok. 35 złotych i zdecydowanie wart jest każdej złotówki.
Nie znam ale widzę że będę musiała to zmienić :)
OdpowiedzUsuńhahahahaaa :)
OdpowiedzUsuńTeż mnie zawsze trochę śmieszą obietnice o 48 godzinnej ochronie przed nieprzyjemnym zapachem :D
Choćby nie wiem jak deo było skuteczne, to po 2 dniach i tak człowiek by śmierdział :) i to niekoniecznie z powodu zawodności antyperspirantu :).
Ciekawe czy ktoś kiedyś testował jego skuteczność przez dwie pełne doby :D :D
Sądząc po klimatach w komunikacji miejskiej - na pewno :P
UsuńHahahaaaa :)
UsuńJa go bardzo lubię i gdybym nie potrzebowała odmiany, to używałabym cały czas.
OdpowiedzUsuńto jest mój najlepszy antyperspirant, najlepszy. Kupuje go w aptece za ok 26 zł.
OdpowiedzUsuńZ pewnością kupię :-) Ja blokerów nie używam, jakoś nie lubię a i podobno niedobrze jest całkowicie blokować pocenie...
OdpowiedzUsuń48h taaa... Kto by mi kazał tyle bez prysznic wytrzymać :D
OdpowiedzUsuńPróbowałam, nie jest zły, ale w pewnej sytuacji mnie zawiódł ;( Ostatnio przestawiłam się na antyperspiranty w spary'u i chyba przy takich zostanę ;)
OdpowiedzUsuńMam w sprayu Eucerin i jest świetny, tyle że to bardziej bloker właśnie.
UsuńMój ulubiony:) Ostatnio kupiłam go w Super-Pharm za 26zł:)
OdpowiedzUsuńSuperPharm dość często ma go w takiej cenie, warto bardzo :)
UsuńBrzmi ciekawie. Chociaż ja akurat problemów potnych nie mam, w większośc dni mogę wytrwać w ogole bez:)
OdpowiedzUsuń48 godzin ;) Ostatnio gdzieś nawet widziałam 60, uśmiałam się wtedy..
OdpowiedzUsuńchociaż przypominam sobie pewnie kolonie, gdzie pewien chłopak właśnie sie nie mył tylko antyperspirantem psikał.. xd stanąć się przy nim nie dało!
A co antyperspirantu to ja juz chyba znalazłam ulubieńca - kulke od adidasa, juz dawno nie czułam takiej ochrony jak teraz gdy ją mam :)
O matko, wyobrażam sobie ;)
UsuńUwielbiam go :) Jest bardzo skuteczny!
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze, ale tak go chwalisz że czym prędzej muszę go kupić:)
OdpowiedzUsuńOby się sprawdził! ;)
UsuńRównież używam i nie mam zamiaru tego zmieniać :)
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam ten antyperspirant, u mnie niedawno też pojawiła się jego recenzja :)
OdpowiedzUsuńJa mam już swojego ulubienca, ale chetnie sprobuje tego ;)
OdpowiedzUsuńA czego używasz? :)
UsuńUwielbiam go, jedyny jaki daje sobie u mnie radę:) Jakiś czas temu przerzuciłam się na nowszą wersję przeciw białym i żółtym śladom.
OdpowiedzUsuńWidzialam ze się pojawiła, spróbuję jak ten się skończy.
UsuńLato zleciało, a ja nie zakupiłam sobie tego antyperspirantu... za rok się poprawię ;).
OdpowiedzUsuńJa też go uwielbiam!! Kupuję zawsze w SP na promocji za 25 zł. Teraz przerzuciłam się na białą wersję, bo jest bezzapachowa a ten zielony trochę śmierdział mi facetem. :D
OdpowiedzUsuń:D
UsuńJa jestem wielka fanką nivei w takiej kuleczce właśnie. Czasem odrobinę wysuszą moją skórę, ale 7zł w promocji a 35zł za vichy to jednak dla mnie zbyt duża różnica i zawsze wybiorę nivea ;)
OdpowiedzUsuńUżywam go od kilku dni, ale jeszcze nie wyrobiłam sobie o nim zdania. Mam jednak nadzieję, że będę zadowolona tak jak Ty :)
OdpowiedzUsuńNa pewno :)
Usuńmam go na mojej zakupowej liście, vichy jeszcze mnie nigdy nie zawiodło :)
OdpowiedzUsuń
UsuńNo ja niestety nie mogę tego napisać, ale ten antyperspirant zdecydowanie wart jest grzechu ;)
Muszę go w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPo tych wszystkich wspaniałych opiniach, kupiłam go jako pewne zabezpieczenie szczególnie w sytuacjach stresowych i niestety u mnie nie działa :( Za to zapach lekko męski i dla mnie bardzo przyjemny :)
OdpowiedzUsuńTeż ta cudna kuleczka gości u mnie non stop, szczególnie latem jest niezastąpiona :)
OdpowiedzUsuńWszyscy tak chwalą tą kulkę, a ja jej nie znam :)
OdpowiedzUsuńPrzepadłam jak sięgnęłam po sztyfty z Sanex (nie wiem czy ta firma jest w Pl dostępna)
Z czystej ciekawości kupię Vichy, jak się gdzieś na promocji trafi :)