Jedna z najpiękniejszych czerwieni jakie znam. Chłodna, z wiśniowymi nutami. Trwałość i krycie bez zarzutu, dwie warstwy tworzą pięknie lśniącą taflę koloru, której nie straszne stukanie w klawiaturę czy zabawy w piasku na plaży ;) Przyciąga wzrok zarówno w kontraście z bladą, niemal białą skórą, jak i na opalonych dłoniach. Polecam, ostatnimi czasy to mój gorący faworyt.

Prawda, że piękny?
Przepiękny kolor! Rzadko sięgam po takie czerwienie w wiosenno-letnie miesiące, ale to niewątpliwie klasyka.
OdpowiedzUsuńZdjęcia i maczek są jednak głównymi bohaterami tego postu :)
Ostatnio upolowałam obiektywem trochę maków, bardzo wdzięczny temat ;)
Usuńelegancka! mam dwa lakiery ANNY i chcę więcej :P
OdpowiedzUsuńTeż chcę wiecej, bardzo lubię ich jakość, nieco mniej cenę :P
Usuńwspaniale się prezentuje, ostatnio mam fazę na czerwienie :)
OdpowiedzUsuńPrawda, piękny kolor czerwonego wina :-)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, czerwień jest piękna. Taka elegancka i kobieca.
OdpowiedzUsuńNo daję 10/10 :)
Generalnie nie lubię czerwieni, ale ta jest piękna:)
OdpowiedzUsuńJa do niedawna też za nimi nie przepadałam, ale ostatnio jakoś mi się odwidziało ;) Podobnie jak jeszcze parę miesięcy temu wolałabym odrąbać palec niż pomalować go na zielono, a tu proszę, przytargałam ostatnio zielono-miętowy lakier do domu :D
UsuńCzerwienie nie są moją ulubioną barwą, ale takie winne, czy wiśniowe bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńAnny urzeka od pierwszego wejrzenia.
ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że jesteś w nim zakochana :) Piękny kolor ♥ i piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńcudowne zdjęcia, kolorek lakieru boski!
OdpowiedzUsuńciekawy odcień, lubię taką nutę tajemniczości:)
OdpowiedzUsuńKolor lakieru piękny! Mam identyczny z Eveline :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę mieć ten kolor, jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńŁadny :)
OdpowiedzUsuńZ dobrym winem mi się kojarzy.
Świetny kolor!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny winny kolor:)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor, mam bardzo podobny z eveline miniMAX.
OdpowiedzUsuńKolor na tak! Paznokcie na tak! Dłonie na tak!!! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny! Szkoda, że lakiery Anny nie mają szerszych pędzelków...
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńBardzo ladny kolor, to prawda taka klasyka. Moja mama zawsze maluje tym kolorem, na lato jednak wole cos lzejszego Bell ma nowo fajna kolekcje ''oddychajacych lakierow'' probowalam i faktycznie fajne, ale mozesz wytlumaczyc o co chodzi tak wlasciwie z tym oddychaniem, bo wlasciwie nie wiem ... :)))) pzdr
OdpowiedzUsuńInglot też ma jakieś oddychające lakiery, podejrzewam lekką ściemę, ale kto wie, kto wie, wyczytałam gdzieś, że ponoć to ulubiona seria muzułmanek?
UsuńNajpiękniejszy:)) Wciąż szukam go w sklepach by kupić mamie w prezencie. Tylko czy nie jest zbyt ciemny? Czy to bardzo głęboka czerwień, przechodzi przy określonym oświetleniu w brąz? Lakiery w sklepie często wyglądają inaczej niż w świetle dziennym
OdpowiedzUsuńPiękna. Przypomina mi Malaga Wine od OPI ;) Dla mnie najpiękniejsza czerwień świata to jednak wciąż Winter Berries (Jessica),jest trochę jaśniejsza od tej.
OdpowiedzUsuńPiękny! Czy pasuje do cieplejszej karnacji?
OdpowiedzUsuń