Są takie kosmetyki, o których nie pamiętam przez rok cały, ale wystarczy, że pojawi się jakiś impuls - w tym przypadku pierwsze prawdziwie letnie promienie słońca na skórze - bym zaczęła przekopywać szuflady w ich poszukiwaniu. Taka właśnie historia przydarzyła się skądinąd bardzo przeze mnie lubianej pomadce - Chanel Rouge Coco Shine, w odcieniu Randez - Vous. A gdy już zaprzyjaźniłyśmy się na nowo, nie pozwala mi o sobie zapomnieć, mam ją na ustach niemal codziennie, a już na pewno każdego ranka - w ciągu dnia zwykle zapominam o poprawianiu makijażu, tym bardziej, że pomadka, choć delikatna, to jednak wyraźna w kolorze i bez lusterka się nie obejdzie ;)
Seria Rouge Coco Shine Lipstick to nawilżające pomadki o właściwościach błyszczyka, także tych dotyczących trwałości - niestety. Pomadka znika z ust dość szybko, pozostawiając po sobie jedynie ślad koloru - dobre i to ;) Przy działaniu nawilżającym również nie upierałabym się zbyt mocno, szminka na pewno nie wysusza ust, ale czy je pielęgnuje? Nie zauważyłam.
Ale są i plusy i do nich niewątpliwie należy wykończenie - delikatne, subtelne, niby transparentne, ale jednak z widocznym kolorem. Usta pięknie się błyszczą, ale nie lepią, jak w przypadku znacznej części błyszczyków, są lekkie, zdają się pełniejsze i wilgotne. Efekt jest bardzo dziewczęcy, przyjemny i w sam raz na ciepłe słoneczne dni, kiedy aż żal mieć na sobie więcej makijażu.
Randez-Vous to ładny cukierkowy róż w chłodnej tonacji. Intensywność koloru w sztyfcie może przerażać, ale w rzeczywistości jest dużo mniej napigmentowany. Trwałość, jak wspomniałam, jest raczej kiepska, idzie za tym także i wydajność, ale nie poczytuję tego specjalnie za wadę, w nawale kosmetyków czuję wręcz ulgę, gdy któryś z nich się kończy ;)
Opakowanie typowe dla Chanel, z mojej strony pełen zachwyt, taki minimalistyczny design w pełni mnie przekonuje, a zamknięcie na solidnie dopasowany klik gwarantuje, że skuwka nie zsunie się sama z nasady. Zapach również budzi skojarzenia z innymi kosmetykami marki - moja pomadka pachnie różami i jest to aromat bliźniaczo podobny do tego, który spotkamy w różach Joues Contraste. Like it!
Jest pięknie:) A te pomadki bardzo lubię!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna Ty i kolor <3
OdpowiedzUsuńZdjęcia, Ty i Chanel <3
OdpowiedzUsuńPiękne trio :))
Dziękuję :*
UsuńŚwietny kolor ! i jaki twarzowy ! :)
OdpowiedzUsuńPrawda, świetnie się odbija od jasnej skóry :)
Usuńpiękna szminka i piękna Ty w niej :)
OdpowiedzUsuńElegancko pasujecie do siebie ;)
OdpowiedzUsuńmarzymi sie szminka chanel! slicznie wygladasz!!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki! :)
UsuńPięknie Ci w takim kolorze a zdjęcia stanowią idealną oprawę.
OdpowiedzUsuńSama mam jeden kolor z tej serii- Antigone, ale nie sądzę abym kupiła ponownie. Dla mnie słaba trwałość jest minusem aczkolwiek fajnie wygląda na ustach i odczuwam efekt nawilżenia, lecz na rynku jest całe mnóstwo innych, lepszych produktów :)
Trudno się z Tobą nie zgodzić, Hexxano :), działa na mnie w jakiś sposób urok kosmetyków Chanel, ale przyznaję, są lepsi (np. Dior ;)
UsuńMogłabym jej wybaczyć to szybkie znikanie ;) Kolor przepiękny :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńPóki co kosmetyki Chanel znam jedynie z blogosfery.
Piękny naturalny kolor...
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor, lubię taki delikatny efekt :)
OdpowiedzUsuńJest idealna!
OdpowiedzUsuńPiękny odcień różu.
Przygarnęłabym :)
Kolor bajkowy, strasznie Ci pasuje, prześlicznie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;))
UsuńŚlicznoto Ty!!
OdpowiedzUsuńŚwietne są te ślady ptasich stópek na piasku :)
Też mnie urzekły :)
UsuńJaka ona piękna, zresztą Ty też ! :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńJa lubię tę serię pomadek, choć trwałość rzeczywiście nie jest spektakularna. Obecnie posiadam jeden odcień, Chance, ostry róż, po który najchętniej sięgam w cieplejsze dni, więc niebawem też wygrzebię go z moich kosmetycznych zasobów :D
Znam ten kolor, również bardzo mi się podoba!
UsuńKolor piękny:) świetnie do Ciebie pasuje:)!
OdpowiedzUsuńTeż myślę,że kolor świetnie Ci pasuje, ale szkoda, że nie są lepsze te pomadki. I bardziej trwałe / wydajne...
OdpowiedzUsuńOgladajac te piekne zdjecia moj mozg oszalal krzyczac 'Aaaaaa pomadka wpadnie do piasku i sie ubrudzi!' Ale ufff, pod koniec sie nia malowalas wiec na szczescie nic jej nie jest :D Piekna :)
OdpowiedzUsuń:D są piaskowe lakiery, mogą być i szminki :D
UsuńPiękna<3 Szminki (i róże) Chanel bardzo działają na moje zmysły, muszę w końcu się zebrać i wybrać coś dla siebie:)
OdpowiedzUsuńCeluj zwłaszcza w róże, moim zdaniem nie mają sobie równych!
UsuńPiękny kolor:) Pasuje do Ciebie:)
OdpowiedzUsuńMam dwie pomadki z Chanel, ale powiem szczerze, że one nie są jakoś specjalnie trwałe, a za tą cenę spodziewałam się czegoś więcej. Kolory są ok, lubię je, bo przecież sama wybrałam, ale jednak trwałość pozostawia wiele do życzenia. Wolę pomadki z Diora.
Kupiłam ją ostatnio Ty ślicznoto :) Jest cudowna. Weszła teraz znowu jako re-promoted w kolekcji Variation Le Rouge.
OdpowiedzUsuńJuż sama nazwa kolekcji budzi chęć ruszenia na sephory :D
UsuńJakaś Ty piękna! *_*
OdpowiedzUsuńŁechcesz moją próżność, za co serdecznie dziękuję, ale wierzaj - czar zdjeć, li i jedynie ;)
UsuńA ja love it! Pieknie Ci w niej! <3 (no, ale ładnemu ładnie we wszystkim przecież :))
OdpowiedzUsuńMam jedną pomadkę z tej serii. Uwielbiam ją, bo jest balsamowa i delikatesowa :)
Wybrałabym się na taką randkę!
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor i bardzo Ci pasuje :) Ja mam pomadkę z serii Rouge Coco i jest bardzo trwała, więc następnym razem polecam właśnie coś z tej serii :)
OdpowiedzUsuńPiękna i bardzo ładnie na Tobie wygląda. A opakowania szminek Chanel to klasyka sama w sobie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę formułę, szminka daje bardzo naturalne wykończenie. Mój kolor to Romance:)
OdpowiedzUsuńMiałam pomadki z Chanel ale nie byłam zadowolona.. na prawdę nie są trwałe niestety.. zdecydowanie najlepsze są Diora!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękny kolor, taki szukam dla siebie, ale mam ciemne usta i u mnie wypadłby słabo :)
OdpowiedzUsuńMożliwe, moje są raczej jasne.
UsuńKolor jest piękny i świetnie do Ciebie pasuje.
OdpowiedzUsuńJa mam jedną pomadkę z tej serii i uwielbiam ;)
Przepiękna pomadka :)
OdpowiedzUsuń