czwartek, 3 kwietnia 2014

Włosy pełne blasku dzięki Wella Luxe Oil

Stwierdzam z całym przekonaniem, że Wella, System Professional, Luxe Oil to  najlepsze co spotkało moje włosy w ostatnim czasie ;-) Ten delikatny eliksir odbudowujący sprawia, że włosy są gładkie, niesamowicie lśniące i sprężyste. Zawarte w składzie olejki arganowy, migdałowy i jojoba odżywiają i dodają nawilżenia włosom, ponadto zabezpieczają je przed uszkodzeniami na skutek działania wysokiej temperatury i produktów stylizujących.
 

Luxe Oil nadaje się do stosowania zarówno na mokre jak i suche włosy, regularnie używany znacząco poprawia ich kondycję. Wyjątkowo lekka jak na olejek formuła sprawia, że można go używać codziennie i właściwie w dowolnych ilościach - nie zdarzyło mi się nim obciążyć czy przetłuścić włosów, cały czas są tak samo lekkie i sprężyste, dodatkowo olejek dodaje im sypkości, co również bardzo lubię. Stosuję go najczęściej w duecie z obrotową szczotką Rowenty i wierzcie mi - włosy wyglądają jak po wyjściu z salonu fryzjerskiego ;-)


Można go również używać przed myciem włosów, traktując jako kurację nawilżającą, albo  dla wzmocnienia struktury włosa wmasować po całej jego długości, ale przyznam, że na żaden z tych rozwiązań jak dotąd się nie skusiłam.  W zupełności zadowala mnie efekt, jaki osiągam wcierając parę-, paręnaście kropel w lekko wilgotne włosy.


Opakowanie, delikatny zapach, stosunek ceny do ilości/wydajności - wszystko to jest na plus. Szklana buteleczka ładnie się prezentuje, pompka dozuje ilości w sam raz, nie pryskając przy tym na boki, a wydajność olejku jest spora. 100 ml olejku to koszt ok 40 zł (allegro) i są to naprawdę świetnie zainwestowane środki - polecam ogromnie, póki co nie wyobrażam sobie, by mogło go zabraknąć w mojej łazience ;-)

 

27 komentarzy:

  1. Cena wysoka ale widzę że działanie to rekompensuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam, ale brzmi kusząco. Cena nie najgorsza w sumie.

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja z Wella Professionals używam olejek wygładzający o zapachu słońca i kwiatów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad tym olejkiem. Podobno pięknie pachnie :D Przydałby się jako ochrona przy stylizacji na gorąco. Fajnie, że zawiera również oleje a nie jedynie silikony. Typowe sera silikonowe nie służą moim włosom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy piękny to nie wiem, nie porywa mnie, ale na pewno przyjemny :)

      Usuń
  5. Będę o nim pamiętać :) Aktualnie używam Equilibrę i stwierdzam, że to żaden cud.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mnie zmartwiłaś lekko, bo nastawiłam się na kupno paru ich kosmetyków. Używałaś może szamponu?

      Usuń
    2. Używam aktualnie szamponu aloesowego i bardzo go sobie chwalę - ładnie oczyszcza włosy i nie przesusza ich, ale też nie nawilża. W zapasie mam też szampon do włosów wypadających.

      Usuń
  6. Nie należy do najtańszych, ale brzmi i wygląda kusząco. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A mogłabyś dodać skład? :) Brzmi bardzo interesująco.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię takie olejki, jak mi się skończy Mythic Oil pewnie się skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie Loreala olejki słabo się sprawdziły niestety, choć akurat tego nie miałam.

      Usuń
  9. Jestem przy dnie Syossa i miałam problem właśnie co kupić nowego i już rozwiązałaś mój problem. Dzięki, skusiłaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cena taka sobie, ale produkt wydaje się być bardzo ciekawy :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja jednak najbardziej lubię kokosowy - może być z dodatkami rozmaitymi..

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam tego produktu, nie miałam go ;(

    OdpowiedzUsuń
  13. Ostatnio polubiłam tego typu produkty. Olejku Welli jeszcze nie miałam, ale zapisałam sobie na zaś :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wygląda zachęcająco, a olejek arganowy moje włosy wręcz kochają:) Choć muszę przyznać, że ostatnio zamówiłam olejek makadamia i po jego użyciu naprawdę pojawia się efekt wow:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kusisz tym olejkiem :) Ja obecnie używam olejku Kerastase, ale jak go skończę chętnie kupię ten na przetestowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Z olejową formułą średnio się lubię. Aczkolwiek Twój opis brzmi bardzo interesująco :)

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co o tym myślisz :-)