Zdecydowanie mój największy faworyt tej zimy. Co zabawne, z początku zupełnie mnie nie zainteresował i dopiero kiedy okazało się, że już praktycznie nigdzie nie można go dostać stwierdziłam, że żyć bez niego nie mogę ;-) Ostatecznie udało mi się go kupić w jednej z trójmiejskich Sephor (wedle słów konsultantki z Sephora w centrum Osowa: jak czegoś nigdzie nie ma, to u nich na pewno jest, pozdrawiam serdecznie!) i od tego czasu cieszy me oczy nieustannie ;-) Chanel, Joues Contraste, Discretion to wymarzony odcień dla chłodnych typów urody - piękny lekko zmrożony odcień pastelowego różu.
Kolor jest delikatny i bardzo dziewczęcy, chłodny z lekko cukierkowymi tonami. Pięknie ożywia twarz, nadaje jej świeżości i młodzieńczego uroku. Trudno z nim przesadzić, nawet niewprawna dłoń matrioszki nie zrobi, i o dziwo - chyba z uwagi na subtelny kolor - można go zupełnie sprawnie nałożyć nawet za pomocą dołączonego pędzelka. Efekt na twarzy jest bardzo naturalny i trwały. Pachnie jak wszystkie róże Chanel i choć wielką fanką różanych aromatów nie jestem, to ten pasuje mi niezmiernie. Róż zawiera w sobie maleńkie drobinki, są prawie niewidoczne, ale cudownie dodają skórze blasku.
Jestem jego absolutną fanką, trafia na półkę ulubieńców tuż obok Chanel, In Love. A Wy? Macie już swoje typy wśród różanych propozycji Chanel? ;)
Przepiękny odcień różu :)
OdpowiedzUsuńPrzede mną ciągle jeszcze piewszy raz z różem Chanel;) ale to może jak jakiś wykończę:P
OdpowiedzUsuńJa mało kiedy stosuje róże, ale ten faktycznie do ciebie pasuje;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny i świeży kolor :)
OdpowiedzUsuńMega uroczy odcień :-) Bardzo dziewczęcy :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny, bardzo ładnie w nim wyglądasz. Mój ulubiony to nr 68 :)
OdpowiedzUsuńRose Ecrin? Boski ;)
UsuńCudnie wygląda!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie odcienie, choć u mnie są mało widoczne. Ja się nie mogę zdecydować na konkretny odcień z Chanel.
OdpowiedzUsuńPiękny cień : ) Ślicznie wygląda! : * Zapraszam do siebie : http://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/ Obserwuję ; ) Pozdrawiam : *
OdpowiedzUsuńBardzo ładny odcień różu, Tobie pasuje idealnie. Mi już taki odcień niezbyt by pasował.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny! Uwielbiam takie chłodne róże.
OdpowiedzUsuńŚlicznie podkreśla twoją urodę!
O matko jakie cudo! <3 ach te różowe róże :)))
OdpowiedzUsuńpiękny! uwielbiam roze Chanel! mogłabym mieć je wszystkie! :D
OdpowiedzUsuńZupełnie jak ja :)
UsuńPiękny kolorek :)
OdpowiedzUsuńCudowny i delikatny!
OdpowiedzUsuńPiękny :)
OdpowiedzUsuńA zdjęcia boskie ♥
:))
Usuńnajpiękniejsza prezentacja tego różu jaką widziałam, aż go zapragnęłam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :))
UsuńPrzepiękny! *_*
OdpowiedzUsuńBardzo podobny do różu z MAC`a well dressed ;)
Słyszałam już takie opinie, ale myślę że to tylko pozorne podobieństwo.
Usuńuwielbiam takie kolory! :)
OdpowiedzUsuńcudowności!
Piekny lubie takie "brudnawe" kolorki ;)))
OdpowiedzUsuńJa nie mam swojego ale ty i on prezentujecie sie na zdjeciu pieknie! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
idealnie pasuje do Twojej karnacji :)
OdpowiedzUsuńTeż tak czasami mam, że z początku coś mnie nie rusza zupełnie,a kiedy nachodzi mnie na to ochota to ciężko to znaleźć i wtedy jeszcze bardziej chcę to mieć ;) Róż prezentuje się przepięknie, delikatnie i niewinnie, prezentuje się cudnie na Twojej buźce :)
OdpowiedzUsuńPiękny<3 Myślę, że by mi pasował. Niestety nie dane mi było jeszcze róży Chanel poznać, ale liczę na to, że kiedyś się to zmieni:)
OdpowiedzUsuńMam Rose Initiale i bardzo lubię, ale odcień jest bardziej wyrazisty od tego co pokazujesz. Aż strach zerkać w kierunku kolorówki Chanel bo poszłabym z torbami....
OdpowiedzUsuńŁadny, delikatny odcień i rzeczywiście dyskretny :)
OdpowiedzUsuńroz idealny :)
OdpowiedzUsuńPosiadam Ultra Rose i taki delikates by mnie baaardzo uszczesliwil :) Pieknie wspolgra z Twoja uroda!
OdpowiedzUsuńBardzo subtelny ten róż.
OdpowiedzUsuńZdjęcie pełne uroku.