Wybraliśmy się do Berlina na długo oczekiwany koncert Parov Stelar. Kto z Was nie zna tej formacji, temu serdecznie polecam przesłuchanie takich kawałków jak chociażby mega dynamiczne Catgroove, Silent Shuffle, Booty Swing, All Night, czy nieco innych w charakterze The Princess i Coco. Koncert był rewelacyjny ;)) Kolejne 3 dni spędziliśmy na spacerach po Berlinie, Dreźnie i Poczdamie, krążąc od jednego jarmarku bożonarodzeniowego do drugiego ;-) Wypiliśmy mnóstwo grzanego wina, ponczu, cydru i ajerkoniaku (tego ostatniego zdecydowanie nie polecam ;p), opychaliśmy się kiełbaskami, pieczonymi kasztanami i co tam jeszcze można było dostać. Uwielbiam niepowtarzalny klimat adwentu w Niemczech.
Na zdjęciach majestatyczne Drezno. Piękne, utrzymane w klimacie niemieckiego baroku stare miasto zostało odbudowane po tym, jak alianci, licząc na złamanie niemieckiego ducha walki, w wyniku serii bombardowań niemal zupełnie je zniszczyli.
Ten tajemniczy ginący w chmurach obiekt to ruchomy most przerzutowy F60 zbudowany na potrzeby kopalni odkrywkowej w NRD, rok przed zjednoczeniem Niemiec. Mimo że pracował tylko 9 miesięcy, przeszedł do historii jako największa maszyna zbudowana przez człowieka. Ma 502 metry długości i przez lokalnych mieszkańców nazywany jest leżącą wieżą Eiffla (choć jest znacznie od niej większy). W sezonie istnieje możliwość wejścia na samą górę, widok stamtąd musi być nieziemski.
I fragment zespołu pałacowo-parkowego Sanssouci w Poczdamie w jesienno-zimowej oprawie.
Skorzystałam także z okazji, by odwiedzić drogerie Dm i Kiko, w tej ostatnim zakochałam się w lakierze Violet Microglitter. Spodobał mi się tak bardzo, że wzięłam jeden także i dla Was. Wystarczy, że do końca jutrzejszego dnia zaznaczycie w komentarzu, że chciałybyście go dostać, a ja wylosuję go wśród jednej z Was. Podajcie proszę także swój mail, bym mogła się z Wami skontaktować.
Wierzcie mi, na żywo jest jeszcze ładniejszy!
Zazdroszczę ! A lakier z Kiko idealny na sylwestra. Pozdrawiam ! =)
OdpowiedzUsuńAle zazdroszczę wyjazdu:) a o tych lakierach słyszałam dobre opinie. Oczywiście chciałabym wypróbować
OdpowiedzUsuńsecretaddiction86@gmail.com
Pozdrawiam :)
piękna architektura, piękne miejsca :) marzy mi się wypad do Berlina nawet na 2 dni. będzie to moje postanowienie noworoczne :)
OdpowiedzUsuńtaki lakier sama chciałabym mieć! agnieszka.szponar@gmail.com
Trzymam kciuki za realizację ;)
Usuńja tez zazdroszcze, chcialabym sie gdzies wyrwac choc na chwile :)
OdpowiedzUsuńAle że TYLKO lakier?? :O
OdpowiedzUsuńJakby co, to chętna jestem ;)
A nie nie, kupiłam znaczne więcej :D
UsuńNo, to rozumiem :D
Usuńto z zdjęcie z zamglonym dźwigiem(?) jest cudowne ;D
OdpowiedzUsuńTaak, w większości schował się w chmurach, myślę że widok z niego musiał być wtedy niesamowity :)
UsuńJak byłam we Włoszech poznałam te lakiery,są cudowne :)
OdpowiedzUsuńBardzo bym go chciała :)
martauchtowr@gmail.com
wspaniała podróż :) zazdroszczę :) Kiko ma iście karnawałowy kolor :D!
OdpowiedzUsuńach nie wiem czego zazdroszczę bardziej podróży czy lakieru :)
OdpowiedzUsuńale skoro go mogę mieć zgłaszam się :) mój mail: sauria@wp.pl
Lakier na sylwestra może być;) chętna odcienienude@gmail.com
OdpowiedzUsuńPrzepiękna architektura! Robi niesamowite wrażenie :)
OdpowiedzUsuńLakier oczywiście chętnie bym przygarnęła :) luthieenn@gmail.com
To prawda, zwłaszcza w Dreźnie można się zakochać :)
UsuńNie znałam tej grupy, ale coraz bardziej mi się podobają :D
OdpowiedzUsuńA lakier chętnie bym przyjęła :) milabizon@gmail.com
Cieszę się, ja uwielbiam ich muzykę ;)
Usuńpiekny lakierek <3 Chętnie bym pzygarneła, ale nie bede zabierac szansy dziewczynom, ktore nie maja dostepu do kiko ;)
OdpowiedzUsuńKilkanaście lat temu byłam w Berlinie. Uwielbiam to miasto :))
OdpowiedzUsuńCałe Niemcy są cudne, lubię zarówno miasta jak i prześliczne malutkie miejscowości.
UsuńLubię Parov Stelar, dawno nie słuchałam, dzięki za przypomnienie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wyjazd! I śliczne zdjęcia :)
Lakier mi się podoba, już widzę go w połączeniu ze Smokin Hot :)
Także chętna jestem :)
magdanawakacjach@gmail.com
Piękne zdjęcia, z resztą jak zawsze :) Nie znałam Parov Stellar, ale po przesłuchaniu Twoich propozycji bardzo mi się spodobało.
OdpowiedzUsuńNa fiolet mam ochotę zawsze i wszędzie, dlatego chętnie przygarnę.
iwetto@gmail.com
Cieszę się bardzo :)
UsuńAch, tęsknię za Berlinem....Musze koniecznie kiedyś wrócić do tego miasta.
OdpowiedzUsuńMy z grudniowych wypadów do Niemiec (no dobra, nie ściemniam, o jarmarki chodzi :D) postanowiliśmy zrobić tradycję :)
UsuńAle zazdroszczę Tobie koncertu Parov Stelar! Uwieeeelbiam od lat!
OdpowiedzUsuńWszelakie brokaty również uwielbiam, dlatego zgłaszam się do rozdania.
mariajutrzenka@gmail.com
Pozdrawiam :)
Witam fankę ;) Koncert był bajeczny, począwszy od chłopaków w białych koszulach, szelkach i melonikach, po świetną atmosferę - przetańczone dwie godziny! ;))
UsuńAle cudowny wyjazd! Też się chciałam wybrać w tym roku do Belina przed Świętami, ale niestety nie dałam rady. Żywienie się na jarmarkach jest niezwykle kalorycznym i przepysznym pomysłem :) W tam roku w czasie wypadu do Pragi robiłam dokładnie to samo. W jednej dłoni kiełbaska, a w drugiej kasztany lub naleśniki ;) Pycha!
OdpowiedzUsuńLakier jest absolutnie przepiękny i nie mogę się po niego nie zgłosić ;) fraise26@wp.pl
Jakbym siebie widziała! ;))
Usuńświetne zdjęcia! ja miałam w planie jechać do Berlina w wakacje, ale koniec końców nie pojechaliśmy, bo za późno się zdecydowaliśmy :/ ale co się odwlecze to nie uciecze, prawda :)
OdpowiedzUsuńPrawda ;-)!
Usuńale tam pięknie:) aj zazdroszczę wyjazdu, przydałby mi się odpoczynek
OdpowiedzUsuńśliczne foty
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTez chce lakier. Jak glitter to ja zawsze chetna :D.
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=l4hmAvNQN6o - mój ukochany kawałek Parov Stelar ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, wierna aczkolwiek wiecznie ukryta czytelniczka ;)
Też bardzo lubię! ;)) Pozdrawiam ciepło :)
UsuńJak zwykle bajecznie :)
OdpowiedzUsuńale magiczne i cudowne zdjecia !!!! ahhhh.... zakochac sie idzie !!
OdpowiedzUsuń