poniedziałek, 8 lipca 2013

Pielęgnacja włosów z Love Me Green

Witalizujący szampon do włosów i Wzmacniająca odżywka do włosów
to kolejni przedstawiciele Love Me Green w mojej łazience. I choć w duecie kosmetyki te
nie sprawdziły się u mnie kompletnie - zaraz o tym, dlaczego - to używane oddzielnie są naprawdę godne uwagi.
 
Love Me Green - Witalizujący szampon do włosów i Wzmacniająca odżywka do włosów
 
Witalizujący szampon oparty jest na wyciągu z aloesu i wzbogacony miodem; zgodnie z opisem producenta ma delikatne właściwości oczyszczające, dodaje włosom elastyczności i miękkości oraz wzmacnia ich blask. Moje wrażenia kształtują się zgoła odmiennie - to najmocniej oczyszczający szampon, z jakim dotąd miałam do czynienia. Umyte nim włosy aż skrzypią, są nieco suche i bardziej szorstkie w dotyku, ale o dziwo skóra głowy w żaden sposób nie jest podrażniona. Nie obejdzie się bez odżywki, ale w zamian włosy są niezwykle czyste, dłużej świeże i ładnie uniesione przy nasadzie. Szampon nie zawiera w składzie SLS, ma za to ALS (Ammonium Lauryl Sulfate), który jest ponoć mniej drażniący, a dzięki któremu szampon świetnie się pieni.
 
Wzmacniająca odżywka do włosów z ekstraktem z frangipani (egzotyczne drzewo o dekoracyjnych kwiatach, wykorzystywane m.in. w medycynie ajurwedyjskiej, rosnące głównie w kompleksie wysp Polinezyjskich i Indiach) i oleju kokosowego, wedle producenta, dodaje włosom blasku i miękkości, poprawia ich nawilżenie i odżywienie. Niestety użyta z Witalizującym szamponem kompletnie sobie nie radzi. Włosy potraktowane duetem szamponu i odżywki Love Me Green są sztywne, suche, plączą się i elektryzują i chyba jedynie blasku nie można im odmówić, szybko więc przestałam łączyć te dwa kosmetyki. Z kolei zarówno szampon użyty z bogatą odżywką (np. Planeta Organica), jak i odżywka nałożona po delikatnym szamponie (Love2Mix) przynoszą świetne efekty, włosy są gładkie, lśniące, sypkie i nie przeciążone.
 
 
Witalizujący szampon do włosów i Wzmacniająca odżywka do włosów

Kosmetyki zamknięte są w wygodnych i dobrze leżących w dłoni opakowaniach. Warto dodać, ze wszystkie produkty Love Me Green trafiają do klienta zafoliowane, dzięki czemu wiadomo, że nie były wcześniej otwierane. Zapach obu produktów jest dość podobny, słodki i lekko mdlący, w przypadku odżywki dochodzi jeszcze nuta kokosa. Kwestią dyskusyjną pozostaje cena, która wydaje mi się nieco zawyżona, zarówno za szampon jak i odżywkę przyjdzie nam zapłacić blisko 50 zł. I o ile szampon jeszcze może być tyle wart (niełatwo znaleźć na rynku tak mocno oczyszczający i jednocześnie nie podrażniający skóry głowy kosmetyk), to odżywka nie bardzo, w tej i niższej cenie znajdziemy kilka co najmniej równie dobrych a może i lepszych.
 
 

14 komentarzy:

  1. Odżywki nie miałam, ale szampon u mnie sprawdził się idealnie! Uwielbiam go i używam nawet dla Juniorka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe, ale jednak cenowo stanowczo na nie i chyba sie nie skusze ;)
    Kosmetyki o dobrym skladzie, nie drazniace, dzialajace rownie dobrze (a czesto lepiej) mozna znalezc w ofercie rosyjskich marek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, jako fanka rosyjskich kosmetyków, nie mogę się z Tobą nie zgodzić ;)

      Usuń
  3. Te kosmetyki są bezzapachowe czy mają jakiś zapach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, mają, jest o tym informacja w recenzji ;)

      Usuń
  4. Blogosfera szaleje! Została zalana produktami Love Me Green :) ja miałam okazje testować próbki ale szamponów w tym nie było.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno spory zachwyt budzą kremy, ja nie zdecydowałam sie na ich testowanie, ale mam próbki, więc kto wie ;) A szampon warto poznać, jest ciekawy.

      Usuń
  5. fajny post, jest w nim dużo informacji i wydaje się być szczery :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zamówiłam próbki, ale chyba szamponów tam nie ma ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Po szamponie ledwo uratowałam włosy przed całkowitym wypadnięciem. Nigdy więcej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skład ma raczej niezły, wiesz co Ci zaszkodziło?

      Usuń

Daj znać, co o tym myślisz :-)