poniedziałek, 1 lipca 2013

MAC, Dainty

Dainty - najbardziej chyba popularny róż MAC (zaraz obok Well Dressed) jakiś czas temu trafił w końcu i do mnie  i naprawdę nie wiem, dlaczego tak długo mu się opierałam ;-). Dainty to delikatny róż z mikroskopijnymi złotymi drobinkami, bardzo uniwersalny i do złudzenia przypominający naturalne rumieńce.
 
MAC, Dainty mineralize blush
 
Odcień różu jest raczej chłodny niż ciepły, ale dzięki wspomnianym złotawym drobinkom
idealnie dopasowuje się do każdego typu urody. Pięknie współgra zarówno z jasną porcelanową karnacją jak i śniadą, opaloną skórą.
 
MAC, Dainty mineralize blush
 
Jak większość mineralnych róży daje subtelny efekt i nie sposób sobie nim zrobić krzywdy.  Sprawdza się także w roli cienia do powiek. Zarówno na policzkach jak i na powiekach jest bardzo trwały i nie znika w ciągu dnia. 
 
MAC, Dainty mineralize blush

Umieszczony w standardowym dla firmy MAC opakowaniu, jest miękki, przyjemny i łatwy w aplikacji, a przy tym wszystkim bardzo wydajny. Trudno mi w nim znaleźć wady i jeśli już do czegoś mogłabym się przyczepić, to do zbyt małej ilości salonów MAC w Polsce, a zwłaszcza braku takiego na Pomorzu.

MAC, Dainty mineralize blush
 
Podoba Wam się ten odcień? A może macie go już w swoich zasobach? ;)
 
 
 

23 komentarze:

  1. Chyba miałam :) zdecydowanie polecam Hervanę Benefit :) choć MAc'a też lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie, nie mam, jestem we frakcji Well Dressed :DDD

    OdpowiedzUsuń
  3. na mnie takich odcieni praktycznie nie widać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może tak jak u mnie na tyle wtapiają się w skórę, że wyglądają mega naturalnie?:)

      Usuń
  4. Podoba mi się bardzo ale chyba do mojej twarzyczki by nie pasował. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejku, jest piękny! Szczerze powiem, że mam ogromny dylemat bo nie wiem na który się zdecydować- Well Dressed czy własnie Dainty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj znać na co się skusiłaś ostatecznie :)

      Usuń
  6. cudny ten kolor, jednak tak samo jak Ty ubolewam nad brakiem MAC'a w trójmieście;/

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie mam go, ale czuję, że będę mieć :D

    OdpowiedzUsuń
  8. pokaż szybko na policzku :>

    OdpowiedzUsuń
  9. Marze o choć jednym różu Mac ...

    OdpowiedzUsuń
  10. Róż jest piękny i marzę o nim coraz intensywniej :P
    Warm Soul zachęcił mnie bardzo do tych mineralnych MACowych cudeniek :)

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co o tym myślisz :-)