Fiolet rzadko gości na moich paznokciach, u innych ten kolor podoba mi się znacznie bardziej. Wyjątkiem jest Essie, Bond with whomever, który zachwycił mnie zarówno kolorem, łatwością malowania, jak i niesamowitą trwałością - bez problemu wytrzymuje na paznokciach ponad tydzień!
![]() |
Essie, Bond with whomever |
![]() |
Essie, Bond with whomever |
Bond with whomever to dla mnie fiolet krokusów, w bardzo wiosennym klimacie ;) Posiadam wersję z szerokim pędzelkiem, dzięki któremu malowanie przebiega bardzo sprawnie. Już jedna warstwa lakieru kryje całkiem nieźle, ale po dwóch kolor podoba mi się najbardziej.
![]() |
Essie, Bond with whomever
|
Na zdjęciach w duecie z First Kiss Sally Hansen.
I jak Wam się podoba? A może macie swoje własne typy wśród fioletowych lakierów? ;)
śliczny!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńPiękny :) Wahałam się czy go nie wziąć, ale padło na nice is nice :)
OdpowiedzUsuńPiękny jest - czeka u mnie w kolejce, niebawem będzie miał swoje pięć minut :D
OdpowiedzUsuńcudny:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny, kupiłam podobny z astora bo szkoda mi było wydać tyle kaski na essie ale jeszcze nie wiem ile się trzyma na pazurkach
OdpowiedzUsuńśliczny fiolecik *.*
OdpowiedzUsuńładny kolor, ale nie lubię u siebie fioletów :) u Ciebie za to wygląda bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńWitaj ;) nominowałam Cię więc do LA ;* pytania znajdziesz w moim poście z dnia 23.06.13 ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńświetny kolor ;)
OdpowiedzUsuńPrześliczny odcień! :)
OdpowiedzUsuńKurcze mam go ale mój jest trochę mocniejszy - mam wersję z małym pędzelkiem, może to dlatego?
OdpowiedzUsuńMożliwe, a może po prostu nałożyłaś wiecej warstw? U mnie są dwie cienkie.
UsuńUroczy fiolecik i tak delikatnie wygląda na pazurkach ;)
OdpowiedzUsuńPrawda? Mnie również urzeka jego delikatność :)
UsuńRzadko maluje pazurki ale mam ochotę na jakiś lakier tej firmy :)
OdpowiedzUsuń