Balsam do ust i miejscowo popękanej wysuszonej skóry Lips & Dry Spots Balm to kolejna propozycja marki Decubal, o której chciałabym napisać Wam parę słów. Przeznaczony jest do intensywnej regeneracji spierzchniętych i popękanych ust, a także pielęgnacji suchej łuszczącej się i miejscowo zmienionej skóry - zawartość wazeliny, lanoliny, wosku pszczelego, witaminy E i oleju rycynowego wpływa kojąco na podrażniony naskórek, przyspieszając jego regenerację.
![]() |
Decubal, Lips & Dry Spots Balm |
Podobnie jak pozostałe produkty marki Decubal, również i ten pozbawiony jest konserwantów jak i zapachu (z tym ostatnim bywa różnie, ja wyczuwam delikatną i nieco apteczną woń). Konsystencją zbliżony jest do wazeliny, może jedynie ciut twardszy, ale nic w tym dziwnego, obecność substancji lipidowych w balsamie to aż 99%.
Jeśli chodzi o działanie, w roli balsamu do ust produkt średnio się u mnie sprawdził, nawet nie dlatego, że jest zły, bo absolutnie taki nie jest, ale po prostu wolę balsam w słoiczku Tisane i właśnie po niego sięgam, kiedy mam popękane i wysuszone usta. Rewelacyjnie za to przysłużył mi się, gdy miałam podrażniony od kataru nos i jego okolice, szybko ukoił zaczerwienioną skórę i znacząco przyczynił się do jej regeneracji. Co ważne, można go nakładać bezpośrednio na zaognione miejsca bez uczucia pieczenia.
![]() |
Decubal, Lips & Dry Spots Balm |
Opakowanie wykonano z niezbyt miękkiej tuby, co w połączeniu z gęstą formą balsamu sprawia, że możemy natknąć się na trudności z wydobyciem kosmetyku, tym większe, im bardziej zbliża się ku końcowi. Pojemność opakowania to 30 ml, moim zdaniem bardzo dużo jak na skromne wielkości ust czy nawet nosa, niemniej producent podpowiada, by balsam nakładać na wszelkie wysuszone, łuszczące się i podrażnione miejsca. Podsumowując - fajna rzecz, zwłaszcza na chłodniejsze dni :)
Też lubię jego działanie na nos podczas kataru :) Ogólnie go polubiłam, chociaż tak jak piszesz, w pielęgnacji ust liderem nie jest, ale ma też trochę zalet.
OdpowiedzUsuńAno właśnie. Szału nie robi, ale warto mieć :)
UsuńZe wszystkich kosmetykow Decubal pokazywanych przez blogerki ten interesowal mnie najbardziej:-)
OdpowiedzUsuńCiekawy, chętnie go wypróbuję na chłodniejsze dni ;)
OdpowiedzUsuń