Aż dziw, że mój ulubieniec w dziedzinie nawilżania twarzy nie doczekał się tu jeszcze żadnej wzmianki. Śpieszę więc nadrobić - przedstawiam Wam zdecydowanie najbardziej mokry żel na świecie - prosto z francuskich laboratoriów Algotherm, Plumping Original Gel.
![]() |
Algotherm, Plumping Original Gel Żel nawilążająco-relaksujący |
Uwielbiam go za lekką i błyskawicznie wchłaniającą się konsytencję i zadziwiająco skuteczne działanie. Sięgam po niego zawsze wtedy, gdy moja skóra jest ściągnięta (często po glinkowych maseczkach) czy podrażniona, żel doskonale sobie z tym problemem radzi, zostawiając skórę nawilżoną i ukojoną. Zgodnie z obietnicami żel ma chronić suchą i odwodnioną skórę przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi oraz wygładzać pierwsze zmarszczki; w moim odczuciu wszystko to robi, w dodatku w bardzo przyjemny sposób. Nałożony na twarz delikatnie ją chłodzi i relaksuje; momentami mam wrażenie, jakbym wodę w skórę wklepywała ;) Producent zaleca, by żel stosować dwa razy dziennie, rano i wieczorem, przyznaję, że ja używam go głównie w sytuacjach awaryjnych i pewnie dlatego pojemność 50 ml wystarczy mi jeszcze na długo.
Kosmetyk nie zawiera parabenów, zresztą w ogóle zawiera niewiele, zerknijcie na skład na dole strony ;)
![]() |
Algotherm, Plumping Original Gel Żel nawilążająco-relaksujący |
Zgodnie z założeniami włacicielki marki myślą przewodnią Algotherm jest 'fascynujące i niekończące się zadanie przekazania bogactwa oceanu – naturalnego źródła zdrowia i piękna skórze. (...) Nasze laboratorium badawcze opracowując innowacyjne produkty sięga zawsze do głębin oceanu w poszukiwaniu substancji i składników, które najlepiej będą zaspokajały potrzeby skóry. Algoterapia, bogactwo składników morskich jest podstawą naszych receptur i działań.' Bazą kosmetyków są więc algi, rosliny występujące w środkowisku morskim i słodkowodnym, bogate w 'unikalną kompozycją bioaktywnych substancji: witaminy, oligoelemeny, minerały, antyoksydanty, proteiny, aminokwasy i kwasy tłuszczowe (omega 3, 6, 9). Dzięki wyjątkowemu DNA każdy gatunek algi wykazuje inne właściwości, które w wyjątkowy sposób oddziaływują na skórę. Algoterapia opiera się na zróżnicowanych gatunkach alg. Korzystając z właściwości alg zapewniamy odpowiednią pielęgnację skórze.' (źródło)
Szczerze polecam, jedno z fajniejszych mazideł do twarzy jakie znam.
Skład:
Zaciekawiłaś mnie! Chętnie przyjrzę się tej marce :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie czegoś takiego potrzebuję! Da się kupić przez internet?
OdpowiedzUsuńJak najbardziej :)
UsuńNie slyszalam nigdy o tym zelu, ale faktycznie np. po maseczkach - tak jak piszesz moze fajnie ukoic.
UsuńPierwszy raz widzę ten kosmetyk.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt i ten piękny skład :) przyjrzę mu się dokładniej :)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący kosmetyk przyznam, że nie miałam wcześniej styczności z tą firmą. Myślę, że wypróbuję go gdy wykończę moje zapasy :)
OdpowiedzUsuńFajny kosmetyk, choć ja chyba się do końca nie dogaduję ze spiruliną
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę ;) Spodobała mi się myśl przewodnia tej marki ;))
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
Lubie takie składy : Alga Spirulina, alga Codium, kwas hialuronowy :)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie jeszcze żel pod oczy z tej firmy.