Uparcie opieram się wszelkim boxom i tym podobnym pudełkom, idea płacenia za luksus, który luksusem nie jest, nie do końca do mnie przemawia i póki co jeden tylko produkt zainteresował mnie na tyle, bym postarała się go zdobyć - mowa tu o różu Kryolan dla Glossybox, w odcieniu Rosewood :)
Kosmetyk umieszczono w uroczym opakowaniu z symbolem glossybox - wielkość różu to 2,5 g. Opakowanie jest solidne, zaliczyło już upadek na kafelki, jak widać bez większej szkody ;)
![]() |
Kryolan, Glossy Rosswood |
Kosmetyk umieszczono w uroczym opakowaniu z symbolem glossybox - wielkość różu to 2,5 g. Opakowanie jest solidne, zaliczyło już upadek na kafelki, jak widać bez większej szkody ;)
![]() |
Kryolan, Glossy Rosswood |
Odcień Rosewood jest mocno napigmentowany, o nieco kredowej konsystencji, przez co teoretycznie można zrobić nim plamy, ale z drugiej strony róż jest na tyle jasny i tak dobrze się rozciera, że nie stanowi to większego problemu.
![]() |
Kryolan, Glossy Rosswood |
Kolor to pastelowy, chłodny odcień brudnego różu. Matowy. Sprawdza się zarówno na policzkach jak i na powiekach. Raczej trwały (choć znam trwalsze), nie znika w ciągu dnia. Jego dostępność jest dyskusyjna, bo ta odsłona różu dedykowana jest właśnie glossybox, więc teoretycznie jest limitowanką, ale w Sieci przewijają się informacje, że w normalnym obiegu odcień ten można nabyć pod nazwą Glossy Pink.
moim ulubionym rozem jest bobbie brown, mam go od 2 lat i nadal jest go sporo, pieknie rozswietla twarz :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA jaki odcień? :)
UsuńPrezentuje się ładnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam go, bez dwoch zdan i uzywam prawie codziennie!
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się ciekawie:)
OdpowiedzUsuńCAłkiem ładny kolor.
OdpowiedzUsuńPiszesz, że znasz trwalsze. Jakie?
OdpowiedzUsuńJames, choćby chanelkowe róże :)
UsuńAha. Tych to mam trzy :D. Wciaż się z potabletkowym świeceniem zmagam i z trwałością róznie bywa.
UsuńŚliczny kolor ;) Uwielbiam takie delikatne kolory na policzkach :)
OdpowiedzUsuńP.S Masz cudownego bloga :*
W wolnej chwili zapraszam do mnie na news:*
Dziękuję :*, na pewno zajrzę :)
UsuńPiękny, chociaż wolę lekko błyszczące róże. Matowe mnie nie przekonują.
OdpowiedzUsuńNo ja raczej też wolę chociaż satynowe.
Usuńprzepiekny! uwielbiam takie odcienie! cudownie ozywiaja buźkę :)
OdpowiedzUsuńkocham takie odcienie :) idealne dla mnie, zazwyczaj sięgam po właśnie takie :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolorek, zawsze dobrze wygląda czy to z brązem czy z fioletem:)) super bardzo lubie takie własnie;))
OdpowiedzUsuńzapraszam Cie do oceny mojego nowego makijażu:) pozdrawiam serdecznie;*
ciekawie wyglada;)
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowe kosmetyczne rozdanie;]
Dla mnie nieco za jasny, ale na jasnej skórze pewnie wygląda ładnie :)
OdpowiedzUsuń