wtorek, 6 listopada 2012

Dior, Addict Lip Polish

Lubię błyszczyki, a gdy w dodatku są ładnie opakowane, przepadam z kretesem! Nic zatem dziwnego, że od lat przez moją kosmetyczkę (choć gwoli ścisłości należałoby napisać - torebkę) przewijają się różniaste cuda, nie ukrywam, głównie z górnych półek, bo nikt tak jak Dior czy Guerlain nie potrafi ubrać kosmetyku ;)

Lip Polish Smoothing Lacquer to linia wygładzających błyszczyków, pozostawiających na ustach warstwę lśniącego lakieru. Intensywny połysk sprawia, że potraktowane nim usta wydają się większe i wyraźniejsze ;-)

Dior, Lip Polish Smoothing Lacquer
 
Mój wybór padł na Fresh Expert, chłodny cukierkowo-mleczny róż, którego dziewczęcy odcień podoba mi się do tego stopnia, że jest to już mój drugi egzemplarz. Kolor jest jednolity, bez drobinek i pomimo jasnego odcienia - wyraźny na ustach.

Dior, Lip Polish Smoothing Lacquer, 002 Fresh Expert

Aplikator w formie gąbeczki kryje w sobie nie lada niespodziankę - mianowicie jest obrotowy, w formie roll-on ;-) Nieco zabawny gadżet umożliwia sprawne i szybkie umalowanie ust.

Dior, Lip Polish Smoothing Lacquer, 002 - swatch

Kosmetyk ładnie pachnie, analogicznie do koloru - cukierkowo. Trwałość na ustach - średnia, dla pełnego efektu trzeba dość często ponawiać aplikację, ale to chyba cecha większości błyszczyków. Klei się dość standardowo i raczej nie polecam go na spacer w wietrzny dzień ;-)

Błyszczyk nie wysusza ust, wręcz przeciwnie - nawilża je i wygładza.

Opakowanie typowe dla serii Addict, nie wiem jak Wam, mnie kuleczka wieńcząca nakrętkę bardzo się podoba ;-) Cena również typowa dla Diora, za 5,5 ml produktu zapłacimy ok. 140 zł, co szczerze mówiąc wydaje mi się nieco przesadzoną ceną, no ale od czego są promocje...


14 komentarzy:

  1. Cena jak dla mnie kosmiczna:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Cena faktycznie obłędna, ale kolorek super!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham ciekawe opakowania, a do tego ten kolor... Marzenie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolor jest piękny! Ale za tę cenę wolałabym jednak zainwestować w błyszczyk/szminkę Chanel.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o błyszczki to jednak wolę te od Diora, a co do szminek, mam i te i te :)

      Usuń
  5. jak ja jestem sroka i lubię górnopółkowce tak od lat dior mnie zniechęca, co nie kupię to jakoś nie pasuje mi... ale najważniejsze, że Tobie się podoba i wow, aż drugie opakowanie :)) super!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Twój blog został nominowany do Liebster Blog Award, gratuluję
    Po szczegóły zapraszam na http://milenabeautyart.blogspot.com/ Pozdrawiam Milena :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podoba mi się kolorek, no a z ceną, wiadomo :) Ale lubimy :)
    Dziękuję za wizytę elle i zapraszam ponownie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. "drugość" opakowania przekonuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam te błyszczyki!;)To fakt...cena jest wysoka,ale ja też poluję na okazje;);*

    OdpowiedzUsuń
  10. ja właśnie za to cenię szminki, że włosy nie kleją się do ust ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nice colour!

    http://initialed.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co o tym myślisz :-)