Od czasu do czasu nachodzi mnie duch perfekcyjnej pani domu; zrywam się wtedy do porządkowania zapomnianych zakamarków szafek i szuflad, co jest o tyle pożyteczne, że prawie zawsze znajdę coś, o czym dawno słuch zaginął ;-). Tym razem z czeluści wychynął kolorowy cudak z Essence, brokatowy topper o bardzo adekwatnej nazwie - Circus Confetti.
![]() |
Essence, Nail Art, Special Effect Topper |
Circus Confetti jest częścią linii lakierów Essence, nadającej paznokciom specjalny efekt - obok cyrkowca dostępnych jest jeszcze kilka innych wykończeń, m.in. złote, srebrne, holograficzne itp.
![]() |
Topper Essence położony na lakier Kiko, odcień 375 |
W bezbarwnym lakierze zatopiono mnóstwo różnokolorowych drobinek brokatu. Bazą dla toppera może być dowolny lakier, dzięki czemu możliwości jego zastosowania i efekt końcowy wydają się być nieograniczone.
![]() |
Essence, Circus Confetti |
Topper jest raczej trwały, operuje się nim dość łatwo, choć niestety z upływem czasu trochę gęstnieje. Jedyną wadą, jaką w nim znajduję, jest mało przyjemne zmywanie, drobinki brokatu są dosłownie wszędzie.
Przyznaję, z początku podchodziłam do tego typu lakierów sceptycznie, ale efekt na paznokciach jest tak bajecznie kolorowy i uroczy, że nabrałam apetytu na więcej ;-) Do nabycia m.in. w Naturze, Douglasie za ok. 8 zł.
Essence jest w Douglasie?
OdpowiedzUsuńW niektórych, pewnie co mniejszych, tak :)
UsuńCzaję się na ten topper :) może w okresie świątecznym skuszę się na niego.
OdpowiedzUsuńbardzo lubie ten top choć póki co go nie posiadam ;)
OdpowiedzUsuńMam go i jakoś w upływem czasu mój zachwyt nieco zmalał a to wszystko przez koszmarne zmywanie :(
OdpowiedzUsuńten lakier jest cudowny, jednak jego zmywanie to istny koszmar. :(
OdpowiedzUsuńPodoba mi się u innych, sama raczej bym się nie zdecydowała.;)
OdpowiedzUsuńPięknie pomalowane paznokcie.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za brokatowymi wykończeniami, ale muszę powiedzieć, ze u Ciebie z tym różem ładnie się komponują:) No i cena jak to u Essence - zachęca:)
OdpowiedzUsuńMam go i lubię, ale zmywanie to koszmar:)
OdpowiedzUsuńMiałam go i lubiłam go stosować jako jedyny lakier, a nie jako top ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak próbowałam, ale wtedy miał fatalną trwałość i odchodził płatami :(
UsuńA ja dziś raniutko sobie Circusem paznokcie wymalowałam :) Telepatia. Tyle że za bazę posłużył mi Essie Mesmerised
OdpowiedzUsuńTo dopiero musi wyglądać bosko!
UsuńO:) Bardzo fajnie wygląda!!:) Mam dwa tego rodzaju lakiery z jednej wygranej:) Muszę je w końcu kiedyś użyć:p
OdpowiedzUsuńOgólnie bardzo mi się blog podoba, toteż będę obserwować:)
Pozdawiam:):)