czwartek, 30 sierpnia 2012

Kosteczki z Body Shop ;-)

Firma Body Shop podbiła mnie nie tylko bajecznymi zapachami kosmetyków do ciała, ale także pięknymi kolorami cieni do powiek, w tym przypadku kosteczek Shimmer Cubes. Posiadam je w czekoladowo-szampańskiej wersji kolorystycznej, oznaczonej numerem 06.

The Body Shop, Shimmer Cubes 06
 
Zestawień kolorystycznych jest więcej, ale na szczęście nie miałam problemu z wyborem, bo tylko to jedno mi się spodobało. Cienie są świetnie napigmentowane, dla wzmocnienia efektu można je stosować także na mokro, ale, wierzcie mi, i na sucho efekt jest wiecej niż zadawalający. Łatwo się blendują, a paletki skompletowane są tak, że kolory wzajemnie się uzupełniają. Cienie są trwałe, oczywiście baza znacznie im w tym pomaga, ale nawet bez niej nie mają tendencji do znikania w trakcie noszenia, jedynie u osób z skłonnością do przetłuszczania się skóry  mogą się zbierać w załamaniu powieki. 

Oryginalnie cienie umieszczone są w plastikowym zbiorczym opakowaniu, dodatkowo każda kosteczka jest zapakowana osobno, tak, że można ją wyjąć z paletki. Niby praktyczne, ale w efekcie  pudełka zbiorczego pozbyłam się już dawno. Cienie mają sporą gramaturę, bo aż 3,5 grama/kostka, co czyni je wiecznymi; głęboko wierzę, że umaluje się nimi kiedyś moja wnuczka ;-) Na plus - nie zmieniają konsystencji, cały czas są takie, jak świeżo po zakupie.

The Body Shop, Shimmer Cubes 06, swatch

Kolory to miks delikatnego różu, szarego brązu określanego taupe, głębokiej gorzkiej czekolady i szampańskiej brzoskiwini. Cienie są mocno błyszczące, ale na szczęscie nie w sposób przywodzący na myśl bazarowe skojarzenia.
 
The Body Shop, Shimmer Cubes 06, swatch

Można nimi wyczarować zarówno delikatny dzienny makijaż, jak i seksowny wieczorowy look.
  
Do kupienia w salonach The Body Shop i tradycyjnie na Allegro ;-) Miałyście? A właściwie o co ja pytam, jeśli miałyście, to albo się pozbyłyście, albo ciągle macie, bo zużyć tego nie sposób ;-) Chętnie poznam Wasze opinie na temat tych cieni :)

7 komentarzy:

  1. Juz jakis czas temu wpadly mi oko, ale akurat nie bylo zadnych w sklepie. Moze czas znow sie za nimi rozejrzec.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz widzę te cienie, ale pigmentacja robi wrażenie i kolory bardzo ładne, złoto i brązy to moje ulubione :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam i...posłałam w świat, gorszych cieni niż te, w życiu nie miałam. Skusiłam się na kilka wersji kolorystycznych i niestety, ale dla mnie to bubel jak większość kolorówki z TBS.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No własnie widziałam u Ciebie recenzję i zastanawiam się, czy to może kwestia koloru? Te są naprawdę świetne :)

      Usuń
  4. Ela, zdjęcia są piękne.
    kostki odpowiadaja mi odcieniami - wlasnie ta wersja o ktorej piszesz.
    Niedawno podczas wyprzedazy widzialam w BS piekny roz do policzkow i nie kupilam - czego do tej pory zaluje:(

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyglądają bardzo porządnie i pięknie kryją

    OdpowiedzUsuń
  6. Marzę tych kosteczkach już od dawna. Zdecydowanie moje kolory :-)

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co o tym myślisz :-)