Nasz mały gość, urocza kicia z piegowatym noskiem, znalazł już swój nowy domek. Ponieważ kruszynkę rozpierała energia, a jednocześnie straciła mamę na tyle wcześnie, że nie zdążyła nauczyć się od niej kociej kultury ;-), przez co kicia uprawiała intensywne polowania na nasze dłonie i stopy, bardzo zależało mi na tym, by w nowym domku czekał na nią inny kotek i udało się! Piegusek ma twarzystwo w postaci półtorarocznego kocurka Tofika.
![]() |
Co mi tam! Wdrapię się po Twoich ulubionych spodniach :D |
Wraz z Tofikiem kicia dostała cudowną opiekunkę, panią Martę i mam nadzieję, że obie uznały to za dobry wybór ;-)
![]() |
Podbijam świat! |
Tymczasem u nas jest już nowy kotek, nieśmiały czarnuszek, póki co nie stresujemy go robieniem zdjęć, ale pewnie i on się tu wkrótce pojawi. Trzymajcie za niego kciuki, bo ich potrzebuje :)
Piegusek jest prześliczny, ale ja mam słabość do czarnych kotów (mam już drugiego ;d). Czekam na Twojego na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńAle słodziak!
OdpowiedzUsuńmasz tymczasy! :D. U mnie są cztery koty na stałe i na razie nie ma opcji tymczasowania, nie na wynajętym mieszkaniu :(.
OdpowiedzUsuńNo u mnie niestety nie ma kotów na stałe, stąd tymczasy ;-)
UsuńJeziu, jaki słodki:)
OdpowiedzUsuńPrześliczna ta kicia. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
śliczny!:)
OdpowiedzUsuńOjejku, jaka piekna :) Moja Marcyśka niedawno skończyła miesiąc ;)
OdpowiedzUsuńPa piegusku! Przepiękny z niego kotek... Czekam z niecierpliwością na zdjęcia czarnego:)
OdpowiedzUsuńJaki słodziak!!!
OdpowiedzUsuńjaki cudowny! ale bym go wymyziała za uszkiem :)
OdpowiedzUsuńuroczy!
OdpowiedzUsuń